W Opolu syren nie usłyszymy. A co z resztą Opolszczyzny?
źródło: Pixabay
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformował, że jutro o 8:41, w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej, zawyją syreny alarmowe we wszystkich województwach w całym kraju. Apel ten spotkał się z negatywnym odbiorem wśród wielu samorządowców. Sprawdziliśmy jak sytuacja wygląda w województwie opolskim.
Syreny nie zawyją w Opolu, Kędzierzynie- Koźlu i Prudniku.
Samorządowcy zdecydowali, że to nie czas na dodatkowy stres i niepokój, jaki mogłyby one wywołać.
Wśród głównych argumentów, które podnoszą przeciwnicy tego pomysłu jest przede wszystkim dodatkowy i niepotrzebny stres, którego mogą doświadczyć przebywający w Polsce Ukraińcy.
Oddać hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej planują samorządy w: Brzegu, Krapkowicach, Namysłowie i Nysie.
Niestety, ta decyzja nie należy do mnie, bo syreny uruchamiane są przez gminy. Niezależnie jednak od tych decyzji, zrobiliśmy wszystko, aby bezpośrednio przekazać informacje naszym gościom z Ukrainy, żeby byli przygotowani na próbny alarm lotniczy i nie obawiali się go. Postarajcie się też powiadomić znajomych, że taka sytuacja może nastąpić i uspokójcie swoich ukraińskich sąsiadów.
W komunikacie MSWiA czytamy, że do osób posiadających ukraińskie karty SIM logujących się do polskich sieci komórkowych przesłany zostanie Alert RCB z informacją o uruchomieniu jutro syren w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej. SMS zostanie wysłany w języku ukraińskim.
autor: SK/JZ
