czwartek, 25 kwietnia 2024

We Włoszech wybory wygrywa centroprawica

 źródło: PolskieRadio24 / PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Włosi w niedzielnych wyborach zdecydowali o losie swojego kraju. Wybrali ugrupowanie prawicowe. Prawicowa koalicja na czele której stoi 45 letnia liderka tej formacji Giorgia Meloni reprezentująca partię Bracia Włosi.

Od samego początku Meloni nie kryła niezadowolenia zarówno z polityki krajowej, jak i z polityki Unii Europejskiej oraz jej biurokracji. Opowiadała się za wartościami chrześcijańskimi i powrotem Włoch do korzeni chrześcijańskiej cywilizacji.

Włochy to trzeci pod względem wielkości kraj w Unii Europejskiej i założyciele zarówno Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali oraz w późniejszym okresie Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Komentatorzy są jednoznaczni w ocenie Włoch. W ostatniej dekadzie osłabione i zmarginalizowane przez politykę UE borykają się z kryzysem migracyjnym, gospodarczym i energetycznym, a w dodatku w dużej mierze są krajem zlaicyzowanym, z ośrodkiem Katolickim w „centrum” Watykanem.

Według danych, wybory parlamentarne wygrał blok centroprawicowy. Przekładając wyniki procentowe na mandaty, podział jest następujący: Cetroprawica 235 mandatów na 400 miejsc w Izbie Deputowanych. 112 mandatów w Senacie składającym się z 200 senatorów. To oznacza druzgocącą przewagę centroprawicy nad pozostałymi i samodzielne rządy.

Na jej czele ma stanąć przewodnicząca partii Bracia Włosi Giorgia Meloni. W skład tej koalicji wejdą Liga Matteo Salviniego oraz Forza Italia Silvio Berlusconiego, a także mniejsze ugrupowania. Centrolewicy przypadło 80 mandatów, a Ruchowi Pięciu Gwiazd 51 mandatów w Izbie Deputowanych. W senacie zasiądzie: 39 senatorów z lewicy i 28 z Ruchu Pięciu Gwiazd.

Wybory we Włoszech pokazują, że Europejczycy są zmęczeni biurokratyzacją i standaryzacją życia przez jeden, zewnętrzny ośrodek władzy, który zasiada w Brukseli. Unia Europejska słynie z narzucania absurdalnych praw i rozporządzeń oraz chęci modelowania życia Europejczykom nie dostrzegając zagrożeń. W dobie kryzysu migracyjnego, widma konfliktu zbrojnego o charakterze europejskim, szalejącej inflacji, kryzysu energetycznego, demograficznego i zbyt dużej ingerencji w krajowe demokracje, Włosi postanowili wziąć sprawy w swoje ręce, a Polska i Węgry, być może zdobyły sojusznika w UE. Warto przypomnieć, że tak niedawno, prawica wygrała wybory w Szwecji, a na horyzoncie mamy wybory w Hiszpanii, gdzie prawicowe i centroprawicowe ugrupowania rosną w siłę.

Czy Europę czeka zatem wielka, historyczna przemiana i powrót do kolebki cywilizacji opartej na opoce chrześcijaństwa i poszanowania życia? – czas i rządy ugrupowań prawicowych pokażą.

autor: PK

Facebook