czwartek, 28 marca 2024

Szpital w CWK w gotowości. Pierwszy pacjent po świętach

 autor: IT

27 grudnia do szpitala tymczasowego przy ul. Wrocławskiej trafią pierwsi chorzy. Ukończono już doposażanie i szkolenie kadry. Placówką będzie zarządzał dr Marek Piskozub.

Do pracy w szpitalu zgłosiły się osoby nie tylko z naszego regionu, ale również z Lublina czy z Gdańska. Jest ich około 200. Niektórzy będą łączyć pracę w CWK z działalnością w innych szpitalach. Kadrę przeszkolono w ubiegłym tygodniu. Zajęcia trwały często od 9:00 do 23:00.

Szpital jest podzielony na kilka stref. Dwie z nich to bloki intensywnej terapii medycznej, w których znajduje się po 19 stanowisk. Następne odcinki to dwa oddziały intensywnej opieki medycznej po 20 łóżek. Dla najmniej wymagających pacjentów przygotowano odcinek lekarski czy też ogólny.

W sumie jest 150 miejsc. 72 z nich to łóżka podstawowe, kolejne 40 to łóżka intensywnej opieki medycznej, gdzie jest możliwość podłączenia pacjenta do respiratora i kardiomonitora. Najlepiej uzbrojone są natomiast łóżka intensywnej terapii, których przygotowano 38.

Myślę, że ten szpital jest przygotowany przede wszystkim na leczenie najciężej chorych pacjentów i to, że to jest szpital tymczasowy to niewiele zmienia, dlatego, że pacjent nie będzie chorował tymczasowo. Ma swoje prawa i musimy mieć najwyższy standard opieki nad ludźmi.
dr Marek Piskozub, dyr. szpitala tymczasowego

Jedną z osób zatrudnionych w szpitalu jest pani Anna Kozłowska. Dotychczas pracowała na oddziale chirurgii ogólnej i naczyniowej w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. Miała już do czynienia z pacjentami z COVID-19, ale tylko takimi, którzy przez przypadek trafili do szpitala przy ul. Witosa. W CWK będzie koordynować zespołem pielęgniarskim.

Na razie zamierzamy otworzyć szpital na 20 łóżek oddziału ogólnego i na 10 łóżek intensywnej terapii. W tej chwili jesteśmy w stanie zapewnić tylko tyle opieki medycznej. W miarę zgłaszania się kolejnych osób do pracy, będziemy mogli rozszerzać nasze możliwości. Będziemy mieli dyżury 12 godzinne. Wojsko czy ratownicy medyczni mogą mieć 24 h dyżuru.

Mniej więcej schemat wygląda tak, że 4 h pracujemy przy pacjentach w kombinezonach, a następnie 3 - 4 h odpoczynku i później kolejne wejście. Praca w ubraniu ochronnym, w maskach, w przyłbicach, goglach jest naprawdę bardzo trudna. Wymaga dużego wysiłku fizycznego. Do opieki pielęgnacyjnej przy tego typu pacjentach trzeba być psychicznie i fizycznie gotowym. Na taki jeden dyżur, na jedno zejście do pacjentów, na 20 osób, potrzeba dwóch pielęgniarek, dwóch opiekunów i ratownika. Taka sama grupa czeka na górze na drugie zejście, żeby zawsze ktoś był przy pacjentach.
Anna Kozłowska, pielęgniarka koordynująca w szpitalu tymczasowym

Budowa szpitala w CWK trwała 2 miesiące. Decyzję o jego utworzeniu wydał minister zdrowia. Placówka powstawała w czasie intensywnego wzrostu zakażeń koronawirusem. Teraz, mimo spadku zachorowań, nadal ma być wykorzystywana. To opolski bufor bezpieczeństwa.

Przygotowujemy się w tej chwili do III fali i taka jednostka jak ta, jest właśnie po to potrzebna, żeby nikt nie musiał się denerwować.
Violetta Porowska, poseł na Sejm RP
Mam nadzieję, że III fala, której się spodziewamy nie będzie tak duża i nie będziemy musieli korzystać z całego obiektu, aczkolwiek zobaczymy jak to wszystko się potoczy. Obiekt jest wyposażony w nowy sprzęt, który zapewni bezpieczeństwo naszym pacjentom.
Dariusz Madera, dyr. generalny USK w Opolu

Zobacz zdjęcia ze środka:

szpital tymczasowy w CWK
szpital tymczasowy w CWK
szpital tymczasowy w CWK
szpital tymczasowy w CWK
szpital tymczasowy w CWK
szpital tymczasowy w CWK
szpital tymczasowy w CWK
szpital tymczasowy w CWK
szpital tymczasowy w CWK
zdjęcia: IT

 

Pracę medyków będzie też wspierać co najmniej 40 żołnierzy. Jak podkreślali obecni w szpitalu medycy – w CWK znajduje się sprzęt, który każdy chciałby mieć na co dzień do swojej dyspozycji. Pod szpitalem zawsze będzie czuwać przypisana do CWK karetka. To umożliwia całodobowy transport pacjentów czy też próbek krwi i leków pomiędzy filią a szpitalem macierzystym.

Jest 5 urządzeń do analizy parametrów krytycznych. Są aparaty rentgenowskie przyłóżkowe, które mają ogromne znaczenie w przypadku pacjentów covidowych, dlatego, że w tej chorobie podstawowym problemem jest niewydolność oddechowa związana z zapaleniem płuc i te zdjęcia muszą być naprawdę często robione. Dzięki temu, że CWK jest połączone światłowodem ze szpitalem przy ul. Witosa, nasz radiolog z USK będzie nam całodobowo opisywał zdjęcia i wynik natychmiast trafi do komputera lekarza. Cieszymy się, że mamy na miejscu też zupełnie nowy tomograf komputerowy. Nasi lekarze i technicy bardzo dobrze go znają, bo mamy identyczny w USK. Jest to najwyższej klasy aparat.
dr Marek Piskozub, dyr. szpitala tymczasowego

Wojewoda opolski podziękował wszystkim zaangażowanym w utworzenie szpitala tymczasowego w naszym regionie. Również nieobecnym na konferencji prezydentowi Opola i marszałkowi województwa opolskiego.

Na Opolszczyźnie jest wiele osób, wiele instytucji naprawdę wspaniałej, dobrej woli, z którymi można tworzyć takie dzieła.
Adrian Czubak, wojewoda opolski

Sprzęt trafił do szpitala z Agencji Rezerw Materiałowych oraz został zakupiony ze środków wojewody opolskiego Całkowity koszt budowy i wyposażenia placówki nie został jeszcze oszacowany.

autor: IT

Facebook