Policja: w Namysłowie uratowali mężczyznę, w Nysie zatrzymali kobietę
fot. policja.pl
Do niecodziennego wydarzenia doszło w poniedziałek (08.05.) na terenie gminy Namysłów. Mundurowi z namysłowskiej komendy policji uratowali 28-latka przed dramatyczną decyzją. Mężczyzna próbował odebrać sobie życie. Dzięki szybkiej reakcji dyżurnego, udało się wytypować miejsce i skierować patrol. Na szczęście udało się dotrzeć na czas i uratować życie mężczyzny.
W poniedziałek około godziny 20 Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie otrzymał zgłoszenie o próbie samobójczej. 28 – latek poinformował rodzinę, iż chce popełnić samobójstwo, a na telefon brata wysłał zdjęcie na którym widoczny był las i linia energetyczna. Jak ustaliła rodzina, w momencie kontaktu z nimi, niedoszły samobójca był nieobecny na swojej posesji, co spowodowało, że sprawę potraktowano poważnie.
Dyżurny z wieloletnim doświadczeniem i ponad 25 letnim stażem służby wytypował miejsce gdzie może znajdować się mężczyzna. Pilnie na miejsce skierował patrol ogniwa patrolowo interwencyjnego. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce szybko odnaleźli mężczyznę. Po udzieleniu mu pomocy i przebadaniu przez lekarza został przekazany pod opiekę rodzinie. Nie udało się poznać motywów działania uratowanego.
Z niecodziennym i karygodnym zachowaniem mili styczność policjanci z Nysy. Otrzymali bowiem anonimowe zgłoszenie, że na jednym z osiedlowych parkingów na terenie miast, młoda dziewczyna kopie samochód. Po przyjeździe pod wskazany adres, wandala nie zastano, jednak to tylko zmotywowało mundurowych do działań. Policjanci ustalili i zatrzymali 19-latkę, która kopała w samochód. Straty, jakie dokonała wyszacowano na ponad 1200 zł.
W samochodzie osobowym marki mazda została uszkodzona karoseria pojazdu. Jak się okazało 19-letnia mieszkanka gminy Nysa, kopał między innymi w drzwi boczne pojazdu, porysowała szyby oraz wyrwała tablicę rejestracyjną. Kobieta usłyszała już zarzut zniszczenia mienia, do którego się przyznała. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwo grozi kobiecie kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Niestety i w tym przypadku motywy nie są znane, choć jak podpowiadają mundurowi, była wyraźnie poddenerwowana i bynajmniej nie błahostką.
KPP Olesno, KPP Nysa / oprac. AW
