sobota, 20 kwietnia 2024

Kocioł bliskowschodni znowu płonie. Dlaczego?

 źródło: Pixabay

W ostatnich dniach z niepokojem obserwujemy sytuację na Bliskim Wschodzie. Nastąpiła znaczna eskalacja konfliktu między Izraelem a Palestyną. Od kilku dni regularnie bombardowane są cele strategiczne, zarówno w okolicy Jerozolimy i Tel Awiwu, jak i w Strefie Gazy. Co jest jednak genezą tego sporu? Odpowiedzi na to pytanie, trzeba szukać w wydarzeniach, do których doszło ponad 100 lat temu. 

W 1884 roku, podczas zjazdu stowarzyszeń Miłośników Syjonu z całej Europy, powstał nowoczesny ruch syjonistyczny mający na celu zorganizowanie powrotu Żydów do Palestyny. Na jego czele stanął Samuel Mohylewer.

W okresie I wojny światowej Wielka Brytania walczyła z Imperium Osmańskim, okupującym tereny, do których swoje roszczenia zgłosili syjoniści. W 1917 brytyjski minister spraw zagranicznych lord Arthur James Balfour wydał tzw. Deklarację Balfoura, która zakładała utworzenie w Palestynie „żydowskiej siedziby narodowej”, co było odpowiedzią na oczekiwania ruchu syjonistycznego. Po zakończeniu wojny Liga Narodów zezwoliła na powołanie Mandatu Palestyny pod brytyjskim protektoratem.

W trakcie XX-lecia międzywojennego i II wojny światowej na teren mandatu przybyło prawie pół miliona Żydów. Ta masowa migracja znacznie zmieniła strukturę narodowościową i była jedną z przyczyn konfliktu ze stanowiącą do tej pory dominującą większość mieszkańców arabską ludnością Palestyny. Następstwem tej sytuacji były prześladowania nowoprzybyłych i antybrytyjskie powstania.

Konflikt przybrał na sile w 1947 roku, kiedy to ONZ wydało rezolucję nr 181, której celem był podział Mandatu Palestyny na część żydowską i arabską. Decyzja ta została odrzucona przez stronę arabską, co doprowadziło do wojny domowej. Ta zakończyła się strategicznym zwycięstwem Żydów, którzy opanowali większość terytoriów przyszłego państwa Izrael. Po odniesieniu sukcesu, 14 maja 1948 r. została podpisana deklaracja niepodległości Izraela, w wyniku czego proklamowano powstanie nowego kraju.

Żaden z sąsiadów młodego państwa nie uznał jego bytu. Już 15 maja 1948 roku wybuchła I wojna izraelsko-arabska. W tym konflikcie ponownie zwycięstwo odnieśli Żydzi. Na mocy porozumienia o zawieszeniu broni wyznaczono nową granicę. Izrael zajął 78% terytorium Palestyny. Upadła w ten sposób idea powstania kraju arabskiego. Egipt i Jordania nie byli zainteresowani jego powołaniem. Wojna ta oraz wroga polityka Izraela wymusiła masowy eksodus ludności palestyńskiej, natomiast w krajach arabskich mniejszości żydowskie były prześladowane i dyskryminowane. W 1949 prawie 50 tysięcy Żydów zostało ewakuowanych z Jemenu i Adenu, a w latach 1951-52 ponad 120 tysięcy opuściło Iran.

Od tamtego czasu konflikt izraelsko-arabski tylko przybierał na sile. Regularnie dokonywano ataków terrorystycznych w Izraelu. W 1964 powstała Organizacja Wyzwolenia Palestyny uważająca się za reprezentację narodu palestyńskiego. Najgłośniejszym konfliktem tego okresu była wojna sześciodniowa, w wyniku której pod okupacją Izraela znalazł się Zachodni Brzeg Jordanu (w tym Wschodnia Jerozolima), Strefa Gazy, a także Wzgórza Golan i półwysep Synaj.

Początki powstania Autonomii Palestyńskiej związane są z tzw. „intifadą kamieni”. W jej wyniku rozpoczęto rozmowy pokojowe, które w roku 1993 roku zaowocowały wzajemnym uznaniem przez siebie obu zwaśnionych stron sporu. Od tego czasu regularnie wybuchają mniejsze i większe konflikty. Stabilizacja sytuacji w regionie wydaje się prawie niemożliwa.

Najnowszy kryzys związany jest z interwencją izraelskiej policji w meczecie Al-Aqsa podczas muzułmańskiego święta Lajlat al-Kadr. Owe zdarzenie wywołało natychmiastową reakcję Hamasu. Rozpoczęło się bombardowanie przedmieść Jerozolimy i Tel Awiwu. Izrael odpowiedział atakami rakietowymi na strategiczne cele w Strefie Gazy. ONZ i wiele państw, w tym Polska, wezwały do zawieszenia broni oraz dyplomatycznego rozwiązania konfliktu. Na razie apele nie przynoszą skutku.

autor: JZ

Facebook