UOKiK wziął pod lupę odzież i nie jest dobrze…

W wyniku przeprowadzonej kontroli przez Inspekcję Handlową okazało się, że co 5 kurtka, czy płaszcz nie są zrobione z tkanin podanych na metce. Pojawiają się też rozbieżności w zalecanym sposobie konserwacji.

Badaniom zostały poddane, kurtki, wiatrówki, płaszcze czy bluzy ocieplane. Celem kontroli było sprawdzenie jakości i prawidłowego oznakowania ubrań przez producentów. Wyniki przeprowadzonych badań laboratoryjnych wskazują na nieprawidłowości w podanym składzie materiału z jakiego wyprodukowano okrycia. Na 479 skontrolowanych egzemplarzy w 18 sztukach, co stanowi 17% skontrolowanych ubrań, wykryto nieprawidłowości.

Jeśli np. kurtka składa się z podszewki, materiału zewnętrznego i ściągacza, a kaptur jest zrobiony z materiału w innych proporcjach, na metce producent powinien być wyszczególniony każdy element z osobna. Producenci podają średnią ze składu procentowego np. bawełna 65%, poliester 35%. Jest to niezgodne z polskim prawem ponieważ, materiał, z którego uszyto kaptur ma skład 81,1% poliester i tylko 18,9% bawełny jak wykazały badania UOKiK.

Każdy z elementów powinien wymieniony na metce z osobna, jeśli jego skład się różni. Zarzuty kontrolerów dotyczyły też rozbieżnych informacji na temat konserwacji ubrań. Pozytywne wyniki dotyczyły kontroli pod względem uszkodzeń mechanicznych, dziur i wad produkcyjnych. Tutaj 100% skontrolowanych produktów było bez szwanku.

źródło: UOKiK