Z Betlejem do Opola. To Światło Pokoju na święta

3852 kilometry… mniej więcej tyle musiało pokonać Betlejemskie Światło Pokoju, aby dotrzeć do Opola. Już dziś ogień z Betlejem zostanie oficjalnie wniesiony do Katedry Opolskiej.

Choć tradycję roznoszenia przed świętami ognia z betlejemskiej groty zna niemal każdy, nie jest ona tak wiekowa jak mogłoby się wydawać. Historia BŚP rozpoczęła się latach 80. ubiegłego wieku, kiedy to z inicjatywy austriackiej stacji telewizyjnej (ORF) ogień betlejemski po raz pierwszy został przewieziony do Wiednia. Po kilku latach idea rozprzestrzeniła się na cały kontynent.

Każdego roku stacja ORF wybiera jedno dziecko, które odbiera światło z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Potem ogień transportowany jest drogą powietrzną do Wiednia. Stamtąd za rozwożenie ognia do wszystkich zakątków Europy w ramach wielkiej międzynarodowej sztafety odpowiadają organizacje skautowe i harcerskie.

Betlejemski ogień w naszych domach

Zgodnie z tradycją każdy z nas powinien przynieść do swojego domu światło pokoju i nie gasić go aż do wieczoru wigilijnego. Betlejemski ogień na świątecznym stole symbolizuje pokój, zjednoczenie między narodami i bliskość nowonarodzonego Chrystusa.

Już od dzisiaj każdy z nas będzie mógł zaopatrzyć się w światełko pokoju, które będzie dostępne dla wszystkich wiernych w Katedrze Opolskiej. Oficjalne przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju z rąk harcerzy na ręce biskupa opolskiego odbędzie się dziś o godzinie 16:30.

autor: ŁB