Pracowity weekend strażaków. Orkan Nadia dał się we znaki
W ciągu dwóch ostatnich dni strażacy interweniowali tylko w naszym województwie aż 814 razy. Wyjeżdżali, aby usuwać skutki silnie wiejącego wiatru, który przechodził nad Opolszczyzną w nocy z 29/30 stycznia.
Minionej doby strażacy na terenie województwa opolskiego interweniowali przeszło 800 razy. W pomoc zaangażowanych było 1089 zastępów straży pożarnej liczących łącznie 5153 strażaków. Największe szkody wiatr wyrządził na terenie powiatu opolskiego, zmuszając strażaków do 293 interwencji. Uszkodzony został m.in. dach komisariatu policji na Chabrach oraz piekarnia na placu Klasztornym w Opolu.
Ponadto wichura uszkodziła 17 domów mieszkalnych oraz 14 budynków gospodarczych. Zerwane zostały też w ośmiu miejscach linie energetyczne przez powalone konary drzew. Uszkodzeniu uległ też komin na jednej z posesji, sygnalizator świetlny oraz dwa samochody i powierzchnie reklamowe.
Drugim powiatem, w którym orkan Nadia narobił najwięcej bałaganu był powiat nyski, gdzie strażacy interweniowali 82 razy, a następnie powiat brzeski (81) strzelecki (70) kluczborski (63 interwencje) i oleski (62 interwencji). Najmniej pracy mieli strażacy w powiecie prudnickim i głubczyckim, gdzie odnotowano około 20 zdarzeń.
Na szczęście w wyniku silnie wiejącego wiatru nikt nie został poszkodowany. Trudną interwencję mieli też strażacy w Gotartowie w powiecie Kluczborskim, gdzie wiatr poważnie uszkodził linię energetyczną. Dodatkowo na terenie województwa doszło do 9 pożarów oraz 17 fałszywych alarmów. W wyniku zdarzeń poszkodowane zostały 3 osoby.
autor: GP
Najnowsze artykuły
- Opolscy policjanci w Auschwitz: Seminarium o prawach człowieka i przeciwdziałaniu dyskryminacji
- Opolska policjantka zdobywa złoty i srebrny medal w biegach przełajowych!
- Policja ratuje "złotego ptaka" z rąk 68-letniego kłusownika
- Brutalny atak w Opolu: dwaj mężczyźni zatrzymani za usiłowanie zabójstwa
- Harcerze na służbie w Szkocji