piątek, 22 listopada 2024

Polska, wschodnia flanka i miraże „europejskiej suwerenności”

 źródło: Układ Sił

Dr Eoin Drea, ekspert w Wilfried Martens Centre for European Studies, think-tanku Europejskiej Partii Ludowej, będącej wiodącą siłą polityczną w Parlamencie Europejskim, na łamach europejskiego wydania magazynu Politico napisał, że w obliczu wojny w Ukrainie: „retoryka o unijnej autonomii strategicznej to paryska fantazja, której Bruksela dała tlen”.

Już sam tytuł, krótkiego eseju tego europejskiego analityka mówi wiele: „Anglosfera ratuje Ukrainę, podczas gdy UE ratuje samą siebie”. Drea podkreśla, że pomoc ze strony przede wszystkim USA i Wielkiej Brytanii de facto umożliwiła Ukrainie utrzymanie się konflikcie z Rosją. Nie ma on złudzeń, że gdyby Kijów musiał polegać na pomocy tylko ze strony kontynentalnych państw europejskich, wojna już dawno skończyłaby się zwycięstwem Rosji.

Wskazuje, że obecna faza konfliktu rosyjsko-ukraińskiego tylko potwierdziła fakt, że europejskie państwa NATO, szczególnie z zachodu kontynentu, mimo prosperujących gospodarek, są militarnymi słabeuszami, co dobitnie pokazują kolejne doniesienia o brakach w magazynach Bundeswehry, czy przebieg ewakuacji z Afganistanu, która uzależniona była od amerykańskich zdolności logistycznych i osłony całej operacji.

Mimo przyjęcia przez państwa UE „Strategicznego Kompasu” – dokumentu określającego kierunki i cele działania Wspólnoty w obszarze bezpieczeństwa, wspólnej obrony i polityki zagranicznej, którego postanowienia obejmują m.in. powołanie liczących 5 tys. żołnierzy unijnych sił szybkiego reagowania – państwa europejskie są na początku drogi do odbudowania realnego potencjału wojskowego, zdolnego nie tylko do działań zarządzania kryzysowego, ale także do uczestniczenia w konwencjonalnym konflikcie zbrojnym. Drea punktuje: „W najbliższym czasie UE nie będzie w stanie sama się obronić. Nie jest w stanie dokonywać projekcji siły w swoim bezpośrednim sąsiedztwie, ani być znaczącym partnerem militarnym dla USA czy Wielkiej Brytanii”.

Wszystko to sprawia, że rola państw anglosaskich w europejskiej architekturze bezpieczeństwa w najbliższych latach będzie niezbędna dla utrzymania obecnych struktur transatlantyckich.

Cały artykuł dostępny jest na stronie Układu Sił: Polska, wschodnia flanka i miraże „europejskiej suwerenności”

Autor: Marek Stefan – Układ Sił

Artykuł powstał dzięki współpracy z Układem Sił, magazynem z zakresu geopolityki, stosunków międzynarodowych, historii, bezpieczeństwa i cyberbezpieczeństwa, wojny informacyjnej i tematyki pokrewnej.

Facebook