Western City zawitał do Popielowa

Piętnastego sierpnia to podwójne święto w kalendarzu Polskich Świąt: w Kościele Rzymskokatolickim to Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, natomiast państwo Polskie ustanowiło ten dzień Świętem Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, czyli dniem Wojska Polskiego.

Jedna z gmin powiatu opolskiego – gmina Popielów – hucznie obchodziła te uroczystości w niecodzienny sposób: zorganizowano imprezę wielkiej rangi i na wielką skalę „Western City z Radiem Park”. Zacznijmy od tego, że wyzwaniem było, zwłaszcza dla przyjezdnych, odnaleźć miejsce eventu, czyli łąkę na rozdrożach, widowisko bowiem odbywało się przy skrzyżowaniu dróg Lipie Laski-Rybna-Leger-Popielowska Kolonia.

Gdy już poradziliśmy sobie i wąską drogą dotarliśmy do celu, trzeba było jeszcze odnaleźć miejsce parkingowe, co również okazało się niebywałą próbą cierpliwości – zewsząd nadjeżdżały samochody, a morza już zaparkowanych aut nie dało się objąć wzrokiem. Niemniej jednak wysiłek był opłacalny: moc atrakcji, jakie oferowano podczas tego wielkiego pikniku była naprawdę imponująca.

Choć każdy mógł odnaleźć coś dla siebie, to najszczęśliwsze wydawały się rodziny z dziećmi – małe pociechy mogły tu dokazywać do woli na bezpłatnych dmuchańcach czy na Górze Skarbów, gdzie poszukiwali skarbów ukrytych w ogromnej górze piasku. Łopatki nawet nie zawsze były potrzebne – w ruch poszły rączki zgrabnie przeczesując każde ziarnko piasku.

Wielką popularność zdobyły też nadmuchiwane kule, w których można beztrosko toczyć się po trawie czy byk rodeo, do którego kolejka nie miała końca. Miłośnicy przygody mogli również spróbować swych sił w jeździe konnej lub dojeniu krowy (imitacja oczywiście).

Nie mogło zabraknąć oldtimerów, pokazów grup tanecznych, karate czy wreszcie pokazu rzeźbienia piłą motorową w drewnie przez Františka Vitáska z Czech – artysty pilarza. Głód także nie stanowił problemu – darmowe hot-dogi i hamburgery otrzymaliśmy w Kąciku Amerykańskiego Szefa Kuchni. Z zainteresowaniem obserwowaliśmy zmagania uczestników konkursu z nagrodami Dzikiego Zachodu – chętnych do udziału było sporo, a nagrody bardzo kuszące. Całość zamknęła zabawa taneczna z grupą Bravo – wesoło i swawolnie spędzony czas wielu mieszkańcom i przyjezdnym na długo pozostanie w pamięci.

autor: AZK