Sportowe podsumowanie 2020 roku
Mijające 12 miesięcy było wyjątkowo trudnym czasem dla opolskich sportowców. Wybuch pandemii w marcu spowodował zawieszenie wszystkich rozgrywek, z których niemal większość została później przedwcześnie zakończona. Powolne „odmrażanie” sportu w drugiej połowie roku wiązało się z wieloma problemami sportowo-organizacyjnymi, a i komplikacje zdrowotne, związane z zakażeniami koronawirusem, również dawały się we znaki naszym drużynom.
To był bardzo udany rok dla opolskiej siatkówki, choć z pewnością niedosyt pozostał w obozie ZAKSY. Z powodu przedwczesnego przerwania sezonu w marcu kędzierzynianom nie został przyznany tytuł Mistrza Polski, choć podopieczni Nikoli Grbicia zajmowali wówczas pierwsze miejsce w tabeli PlusLigi. Wydaje się jednak, że w obecnym sezonie już nic ani nikt ZAKSY nie zatrzyma. W drugiej połowie roku są oni bowiem w znakomitej formie zarówno w europejskich pucharach, jak i na krajowym podwórku, gdzie notują serię 14 kolejnych zwycięstw.
Na wcześniejszym zakończeniu sezonu znacznie lepiej wyszli zawodnicy Stali Nysa, gdyż dzięki temu po 15 latach powrócili oni do siatkarskiej elity! Nysianie bardzo solidnie sobie na ten sukces zapracowali, gdyż niemal przez cały sezon przewodzili stawce w Krispol 1. lidze. Po informacjach z biur PLS o przyznaniu awansu w obozie żółto-niebieskich zapanowała wielka radość, ale również świadomość ciężkiej pracy na horyzoncie. Latem w obozie żółto-niebieskich dokonano wielu wzmocnień, ale jesienią ekipa Krzysztofa Stelmacha mocno rozczarowywała, zwyciężając jedynie dwa mecze w PlusLidze. Jedno z nich zapamiętamy szczególnie, gdy we własnej hali Stal rozbiła Skrę Bełchatów aż 3:0!
Świetne wyniki osiągały również panie z UNI Opole. W I lidze siatkówki kobiecej sezon został przerwany w marcu, a ponadto podjęto decyzję o nierozgrywaniu play-offów i uznaniu wyników z fazy zasadniczej. W niej opolanki zajęły znakomite 2. miejsce, które jednak nie wystarczyło do awansu. Ten sukces przypadł zawodniczkom Jokera Świecie, i choć srebrne medale wciąż były dużym osiągnięciem naszych Wilczyc, to pozostał im spory niedosyt. W drugim półroczu ekipa Nicoli Vettoriego znów osiąga świetne wyniki i na półmetku sezonu przewodzi stawce, więc być może marzenia o awansie do siatkarskiej ekstraklasy ziszczą się w przyszłym roku.
To było wyjątkowe 12 miesięcy także dla szczypiornistów Gwardii Opole, którzy po raz pierwszy w swojej historii wystąpili w europejskich pucharach! Podopieczni Rafała Kuptela dostarczyli nam wspaniałych emocji i choć przegrali wszystkie cztery mecze fazy grupowej Pucharu EHF, to starcia z portugalską Benfiką, niemieckim Melsungen czy duńskim Silkeborgiem długo będą wspominane przez ich kibiców. Przerwany sezon Superligi Gwardziści ukończyli na 5. miejscu. Pandemia przyniosła ze sobą negatywne skutki w postaci niepewnej sytuacji finansowej, z tego też powodu opolanie zrezygnowali z ponownej gry w europejskich pucharach. Uszczuplona została również kadra zespołu, przez co obecnie zajmuje on szóstą pozycję w ligowej tabeli, a rok 2020 zakończył czterema przegranymi z rzędu.
To był udany okres również dla piłkarzy Odry Opole, którzy jako jedyni w ścisłym rygorze sanitarnym zdołali dokończyć poprzedni sezon. Na szczęście opolanie zakończyli go z happy endem, gdyż po fatalnej rundzie jesiennej niemal do końca musieli walczyć o utrzymanie. Cel ten udało się zrealizować, a w nowym sezonie niebiesko-czerwoni postawili kolejny krok do przodu. Po świetnym początku rozgrywek Odra była w ścisłej czołówce Fortuna I ligi, ale słabsza końcówka roku spowodowała spadek na 8. miejsce w tabeli. Strata do miejsc barażowych jest jednak niewielka i niewykluczone, że przy dobrej grze na wiosnę opolanie będą walczyć o awans do Ekstraklasy. Ten fakt, oraz niedaleka perspektywa budowy nowego stadionu w Opolu sprawia, że przed Odrą rysuje się ciekawa przyszłość.
Z przerwami swój sezon ukończyli również żużlowcy Kolejarza Opole, choć przez nieco zmienioną formułę rozgrywek mogą być zawiedzeni końcowym rozstrzygnięciem. Zrezygnowano bowiem z play-offów i baraży, a awans do I ligi przypadł jedynie pierwszym w tabeli Wilkom Krosno. Opolanie mogą żałować zwłaszcza słabszego początku sezonu, bo gdyby nie on, być może nasi żużlowcy szykowaliby się dziś do jazdy na zapleczu Speedway Ekstraligi. Zarówno Prezes, jak i nowy menadżer Kolejarza liczą, że w nowym roku uda się wywalczyć promocję do wyższej ligi, a solidna kadra daje nadzieję na dobre wyniki.
Do istotnych wydarzeń w opolskim sporcie należy również podkreślić awans zespołów Fit-Morning Gredar Futsal Brzeg oraz Dreman Opole Komprachcice do Statscore Futsal Ekstraklasy. Różnica pomiędzy najwyższą klasą rozgrywkową a jej zapleczem jest jednak na tyle duża, że dziś obie ekipy znajdują się w strefie spadkowej, a na wiosnę czeka ich niezwykle trudna batalia o utrzymanie. Wielkim świętem opolskiej piłki nożnej był także sierpniowy finał wojewódzkiego Pucharu Polski pomiędzy Polonią Nysa a Stalą Brzeg, w którym po rzutach karnych triumfowali nysianie.
Mimo wielu problemów zarówno zdrowotnych, jak również organizacyjno-finansowych opolski sport dostarczył nam w tym roku mnóstwo sukcesów i emocji. Dobre pozycje wyjściowe niektórych ekip dają nadzieję, że 2021 będzie co najmniej równie udany jak poprzedni. Tego życzymy sobie, jak i wszystkim kibicom na Opolszczyźnie!
autor: ŁP
Najnowsze artykuły
- Opolscy policjanci w Auschwitz: Seminarium o prawach człowieka i przeciwdziałaniu dyskryminacji
- Opolska policjantka zdobywa złoty i srebrny medal w biegach przełajowych!
- Policja ratuje "złotego ptaka" z rąk 68-letniego kłusownika
- Brutalny atak w Opolu: dwaj mężczyźni zatrzymani za usiłowanie zabójstwa
- Harcerze na służbie w Szkocji