czwartek, 21 listopada 2024

Zatrzymani zaraz po napadzie

 fot. Opolska Policja

Dwóch mężczyzn napadło na 39-latka, który robił zakupy w sklepie. Agresorzy mieli siłą wyciągnąć go na zewnątrz, a potem bić po całym ciele, a kiedy upadł, mieli zadawać mu kopnięcia i zabrać pieniądze z tylnej kieszeni spodni. Kiedy medycy zajęli się mężczyzną, policyjni wywiadowcy szybko zebrali niezbędne informacje i ruszyli w poszukiwania. Chwilę po zdarzeniu podejrzani zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy.

Do zdarzenia doszło 3 marca br. chwilę po godzinie 19:00. Z zawiadomienia świadka wynikało, że przed sklepem przy ulicy Osmańczyka leży pobity mężczyzna. Po chwili na miejscu pojawili się nieumundurowani policjanci z komendy miejskiej w Opolu. Poszkodowany trafił pod opiekę załogi karetki pogotowia. Policjanci natomiast zebrali niezbędne informacje i ruszył w poszukiwania.

Z ich ustaleń wynikało, że chwilę przed pobiciem poszkodowany miał robić zakupy w sklepie. W pewnej chwili do środka miało wejść dwóch mężczyzn i siłą wyciągnąć na zewnątrz 39-latka. Tak doprowadzając go do stanu bezbronności mieli zadawać mu kopnięcia i okładać pięściami po całym ciele. W tej sytuacji nie było czasu do stracenia. Policjanci sprawdzali wszystkie kierunki, w których mogli oddalić się sprawcy.

Na jednym z pobliskich skwerów zauważyli dwóch mężczyzn, którzy odpowiadali ustalonym rysopisom. Policjanci podejrzewali, że mogą być to osoby odpowiedzialne za napad na 39-latka. Byli wulgarni, agresywni i jak się okazało nietrzeźwi. Obaj zostali zatrzymani i przewiezieni do jednostki Policji.

Następnego dnia 32-latek i dwa lata od niego starszy mieszkaniec miasta przyznali się do zarzutów. Tłumaczyli, że napadnięty przez nich mężczyzna miał tego dnia wulgarnie odezwać się do ich znajomej. Takie tłumaczenie nie wyklucza w żaden sposób odpowiedzialności za brutalny rozbój. Obaj usłyszeli zarzuty za które grozi do 12 lat więzienia. Na wniosek prokuratora nadzorującego postępowanie, wobec obu podejrzanych sąd zastosował tymczasowy areszt na 3 miesiące.

Źródło: KWP Opole

Facebook