Podejrzany o podpalenie placu zabaw w rękach policji

Od dnia zgłoszenia podpalenia zabezpieczano ślady i dowody. Współpraca funkcjonariuszy policji i biegłego sądowego w zakresie pożarnictwa poskutkowały zatrzymaniem podejrzanego w tej sprawie 38-letniego mieszkańca Opola.
Ten mężczyzna jest znany naszym policjantom. Odbywał już karę pozbawienia wolności za przestępstwa związane z podłożeniem ognia. W ubiegłym roku opuścił zakład karny. Podejrzany brał udział wczoraj w wizji lokalnej (14.03), przeprowadzonej przez naszych funkcjonariuszy. Przyznał się do zarzucanych czynów. Wskazał dokładnie, jak doszło do tego podpalenia, natomiast obszernych wyjaśnień nie składał.
Podejrzany usłyszał zarzut prokuratorski związany z podpaleniem placu zabaw przy ul. Nysy Łużyckiej i wiaty śmietnikowej przy ul. Sienkiewicza w Opolu. Prokurator zajmujący się tą sprawą skierował wniosek do sądu o aresztowanie mężczyzny. Przypomnijmy, że plac zabaw, który spłonął czekał na oddanie do użytku. Jak wspomniał Adam Leszczyński, rzecznik prasowy Prezydenta Miasta Opole, wszystkie urządzenia były całkiem nowe, a całość kosztowała 370 tys. zł.
Źródło: Radio Doxa/ Sara Rostkowska
Najnowsze artykuły
- Interwencja funkcjonariuszy Straży Granicznej wobec pasażerów niewpuszczonych na pokład samolotu do Chorwacji
- Ostatnie dni głosowania w Budżecie Obywatelskim Opola. Do rozdysponowania rekordowe 8,1 mln zł
- Harcerze z ZHR na służbie w Szkocji
- Na Opolszczyźnie przybywa lekarzy z prawem do wystawiania zwolnień chorobowych
- Stracisz pieniądze w kilka minut, jeśli w to uwierzysz. Poznaj sztuczki naciągaczy