piątek, 22 listopada 2024

Opolskie miasta powiatowe tracą dystans do reszty kraju

 źródło: FB/Prudnik

Według analizy Państwowej Akademii Nauk ponad 100 miast traci dystans do reszty kraju. Jak wynika z pracy prof. Przemysława Śleszyńskiego grozi im utrata funkcji społeczno-gospodarczych.

Mimo, że najbardziej zagrożone miasta znajdują się w południowej części województwa dolnośląskiego, w raporcie pojawiło się też kilka miejscowości na Opolszczyźnie. W sumie przeanalizowano poziom 114 miast.

W publikacji autorstwa prof. Przemysława Śleszyńskiego z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN po raz kolejny pod lupę wzięto miasta średnie. Przyjęto, że są to gminy miejskie i miasta w gminach miejsko-wiejskich nie będące stolicami województw oraz liczące powyżej 20 tys. mieszkańców lub powyżej 15 tys. mieszkańców, o ile posiadają status powiatu.

Większość miast kryzysowych skoncentrowana jest w regionie sudeckim i przedsudeckim (w tym zwłaszcza w subregionie wałbrzyskim), co (…) wskazuje na potrzebę szczególnego wsparcia tego obszaru polityką rozwoju.
raport PAN prof. Przemysława Śleszyńskiego

Obok Wałbrzycha czy Konina na czarną listę trafiły też Prudnik, Brzeg, KrapkowiceNysa. Prof. Śleszyński zaznaczył, że wskaźnik utraty funkcji społeczno-gospodarczych dotyczy kształtowania się pozycji danego ośrodka względem innych.

Problemy miast podzielono na 4 poziomy:

  • miasta kryzysowe, w których można zaobserwować silną utratę funkcji i niekorzystną sytuację społeczno-gospodarczą;
  • miasta obniżonego potencjału, czyli takie, gdzie występuje silna utrata funkcji, a poziom życia spada;
  • miasta stagnujące znajdują się tu 34 miasta bardzo zróżnicowane wielkościowo, takie jak Włocławek, Przemyśl, Olecko oraz Prudnik
  • miasta zagrożone marginalizacją, w których występuje ryzyko pojawienia się powyższych czynników. To najliczniejsza grupa miast, do której zaliczają się też Brzeg, Nysa Krapkowice

 

Wyniki badań pokazują m.in., że kryzys gospodarczy miast średnich w Polsce wydaje się być coraz poważniejszy. Analiza udowadnia także, że pilnego wsparcia wymaga grupa miast, która przestała być stolicami województw w 1999 r.

Opracowanie powstało na potrzeby programowania unijnej perspektywy finansowej na lata 2021-2027.

źródło: PAP/JZ

Facebook