Sportowe podsumowanie. Weekend bez niespodzianek
Stal Nysa, która potrafi się zmobilizować się przed meczami z liderami tabeli, tym razem bez punktów. Po bardzo ciekawym meczu są natomiast koszykarscy „akademicy” z Opola, którzy podtrzymali serię zwycięstw. Tym razem odprawili „z kwitkiem” rezerwy Śląska Wrocław.
SHORT TRACK
Bez debiutu Magdaleny Zych, za to ze srebrem Natalii Maliszewskiej kończą się Mistrzostwa Europy w Gdańsku. Liderka polskiej ekipy w klasyfikacji wieloboju zajęła 5. miejsce.
SIATKÓWKA
Przed tym meczem Stali Nysa można było upatrywać szansy na punkty. Wprawdzie w tabeli obie drużyny dzieli przepaść, lecz dyspozycja Trefla w ostatnich meczach nie zachwycała. Nic z tych rzeczy. Pierwsze dwa sety to pewne zwycięstwa podopiecznych Michała Winiarskiego. Pełna kontrola i prowadzenie od pierwszych do ostatnich piłek. Dopiero w trzeciej odsłonie beniaminek z Nysy objął prowadzenie. Niewiele to jednak wskórało. Goście z Gdańska zmobilizowani utratą Mariusza Wlazłego (doznał kontuzji po jednym z ataków) nie dali sobie wyrwać zwycięstwa.
Stal Nysa – Trefl Gdańsk 0:3 (18:25, 19:25, 23:25)
Zawodnicy z Częstochowy zapowiadali walkę ze strzelecką ZAKSĄ o pełną pulę i słowa dotrzymali. Pierwsze dwa sety to pewne wygrane gości. Wszystkie partie miały bardzo podobny przebieg. Siatkarze Norwida od początku budowali przewagi, których gospodarze nie potrafili zniwelować. Jedynie w trzeciej odsłonie udało się odrobić straty i po zaciętej walce punkt za punkt wygrać seta. Różnica w tabeli znalazła odzwierciedlenie pod siatką.
ZAKSA Strzelce Opolskie – Exact Systems Norwid Częstochowa 1:3 (17:25, 21:25, 26:24, 22:25)
Opolanki odniosły 11. zwycięstwo z rzędu. Pomimo problemów kadrowych, jedynie w drugim secie straciły koncentrację i punkty, przegrywając na przewagi. Siatkarki ze Szczyrku przez całe spotkanie prezentowały się bardzo ambitnie. Skutecznie wykorzystywały wszystkie przestoje w grze UNI wywierając ciągłą presję.
UNI Opole – SMS PZPS Szczyrk I 3:1 (25:19, 25:27, 25:14, 25:21)
KOSZYKÓWKA
„Obowiązkowe” zwycięstwo w meczu drużyn z końca tabeli. Pogoń, chcąc realnie myśleć o utrzymaniu nie mogła stracić punktów. Po dość zaskakującym początku i prowadzeniu gospodarzy, już pod koniec pierwszej kwarty, wszystko wróciło do normy. Outsider nie potrafił nawiązać równorzędnej walki, a gracze z Prudnika z każdą następną „ćwiartką” powiększali przewagę odnosząc pewne zwycięstwo. Dla Pogoni 22 punkty rzucił Tomasz Nowakowski.
Zetkama Doral Nysa Kłodzko – Pogoń Prudnik 67:94 (23:25, 13:21, 17:17, 14:31)
Ciekawy a zarazem dziwny pojedynek stoczyli sąsiedzi w ligowej tabeli. Obie ekipy przed spotkaniem miały na swoim koncie po 9 zwycięstw. Świetną formę w pierwszych dwóch kwartach pokazali gospodarze, prowadząc 14-nastoma punktami. W trzeciej partii prowadzili już 53:32 i…oddali inicjatywę. Po szaleńczym pościgu Śląsk wyszedł nawet na prowadzenie 70:67. Gospodarze w końcówce pokazali jednak charakter. W przekroju całego meczu w oczy rzucała się niedokładność w grze obu drużyn, co znalazło odzwierciedlenie w statystykach. 25 strat po stronie TBS Śląska i 23 Weegree AZS Politechniki Opolskiej. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Artur Łabinowicz (18), który obecny sezon rozpoczął w pierwszej drużynie Śląska.
Weegree AZS Politechnika Opolska – TBS Śląsk II Wrocław 82:76 (22:18, 20:10, 25:28, 15:20)
autor: TM
Najnowsze artykuły
- Opolscy policjanci w Auschwitz: Seminarium o prawach człowieka i przeciwdziałaniu dyskryminacji
- Opolska policjantka zdobywa złoty i srebrny medal w biegach przełajowych!
- Policja ratuje "złotego ptaka" z rąk 68-letniego kłusownika
- Brutalny atak w Opolu: dwaj mężczyźni zatrzymani za usiłowanie zabójstwa
- Harcerze na służbie w Szkocji