Tak dla CPK w Opolu – konferencja Marcina Ociepy i Marcina Horały

CPK ogniskuje wiele uwagi i sporów, które prowadzimy na temat perspektyw rozwojowych naszego kraju. Dotyczy nie tylko budowy lotniska, ale także sieci kolejowych, co bezpośrednio dotyczy także naszego regionu. Ale ma również inne aspekty, takie jak zdolność do obsługi towarów, mobilność wojskowa - radykalne podniesienie zdolności RP do przyjęcia dużych sił lotniczych oraz transportu wojsk w sytuacji zagrożenia. To odpowiedź na apel sekretarza generalnego NATO, Jensa Stoltenberga, o powstanie komponentu szybkiego reagowania w sojuszu - te siły muszą mieć zapewnioną możliwość szybkiego dotarcia do naszego kraju. Niestety obecny rząd atakuje duże projekty tylko dlatego, że należały do poprzedników. Czy Polskę stać na duże, ponadpartyjne projekty, jakimi kiedyś była budowa Gdyni i Centralnego Okręgu Przemysłowego?. Jako poseł wysyłam mieszkańcom Opolszczyzny jasny sygnał – to projekt kluczowy także dla nas. Aby mieszkańcy Nysy i Opola mogli dojeżdżać Kolejami Dużych Prędkości w inne obszary kraju, aby podnieść atrakcyjność inwestycyjną naszego regionu.

Program CPK był odpowiedzią na pytanie: czego brakuje w polskim systemie transportowym, żeby funkcjonował na światowym poziomie? Mamy obszar dróg, gdzie sytuacja już jest naprawdę dobra, ale też obszary gdzie są braki. I takim brakiem jest np. centralne lotnisko przesiadkowe. Nawiasem mówiąc, ten projekt to nie megalomania, a zaledwie 12. lotnisko w Europie. Obecnie największe polskie lotnisko, Okęcie, jest mniejsze niż to funkcjonujące w pięciomilionowej Finlandii. Ale CPK to również tysiące kilometrów nowych linii kolejowych. Dzisiaj mamy już kilkunastokrotnie więcej dróg ekspresowych niż w 1989 roku, a mniej kilometrów linii kolejowych. Co ważne, kolej powstawała pod zaborami, gdy priorytety były inne. Połączenie Warszawy z Peterbursgiem miało większe znaczenie, niż choćby to z Poznaniem czy Wrocławiem. Zbudowaliśmy już ok. 4700 km dróg ekspresowych, a jedynie niecałe 100 km linii kolejowych. Projekt CPK to także Airport City, terminale modalne, program budowy taboru KDP. To skomplikowany projekt, którego poszczególne elementy zależą od siebie nawzajem, jak w skomplikowanym zegarku.

Dzisiaj minister Lasek sypie piach w ten mechanizm, poddając w wątpliwość budowę CPK. Pełnomocnik ds. CPK kwestionujący budowę CPK jest jak policjant, który zastanawia się nad sensem istnienia kodeksu drogowego. A te wątpliwości przyczyniają się do "kaskadowego zawału". Dobrym przykładem są niezłożone wnioski o finansowanie unijne. Kolej w CPK należy do sieci TENT, Transeuropejskiej Sieci Transportowej, spółka może więc ubiegać się o środki w ramach instrumentu "Łącząc Europę". Wniosku jednak nie złożono, z absurdalnymi zarzutami nieprzygotowania. Samo złożenie wniosku nie generuje dodatkowych kosztów, a pozwala uzyskać informację zwrotną, nawet jeżeli projekt nie zakwalifikuje się do finansowania. Kolejnym problemem było zwlekanie w sprawie decyzji lokalizacyjnej – już wiemy, że nie zdążymy uzyskać pozwolenia na budowę przed okresem ochronnym ptaków, co oznacza przynajmniej rok opóźnienia. Uzasadnieniem dla zwłoki jest oczekiwanie na wynik audytu, którego jednak nie ma – 3 postępowania audytowe zostały ostatnio unieważnione. W dwóch przypadkach przeprowadzono całe postępowanie, wybrano wykonawcę a następnie przetarg unieważniono.

To nie jest projekt dla polityków, tylko dla obywateli. Wszystkim nam powinno zależeć na nowoczesnym transporcie, na rozwoju całego kraju i naszego regionu. To szansa, ale także odpowiedzialność przed przyszłymi pokoleniami, które także będą korzystać z nowoczesnego lotniska i sieci kolei.