czwartek, 19 września 2024

Anonimowo zagroził wysadzeniem budynku sądu – zatrzymany już następnego dnia

 fot. Opolska Policja

Pozorna anonimowość nie ochroniła 26-letniego mieszkańca Brzegu, który zadzwonił na numer alarmowy 112 i zagroził wybuchem bomby w sądzie w Opolu. Po jego telefonie ewakuowano niemal 400 osób, a specjalistyczne służby dokładnie przeszukały budynki sądów. Mężczyzna został namierzony i zatrzymany już następnego dnia. Grozi mu kara do 8 lat więzienia oraz konieczność pokrycia kosztów wywołanego alarmu.

Do zdarzenia doszło we wtorek, 27 sierpnia, kiedy to mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy, informując o rzekomo podłożonym materiale wybuchowym w sądzie. Chociaż jego tożsamość początkowo pozostała anonimowa, to jednak policyjni specjaliści szybko przystąpili do działania. Pracownicy trzech budynków sądów w Opolu zostali natychmiast ewakuowani, a policyjna grupa rozpoznania minersko-pirotechnicznego rozpoczęła dokładne przeszukiwanie obiektów przy wsparciu wyszkolonych psów służbowych. Na szczęście zgłoszenie okazało się fałszywe, jednak prace śledcze trwały nadal.

Zobacz wideo:

Źródło: Opolska Policja

Kryminalni z Komendy Miejskiej i Wojewódzkiej Policji w Opolu w krótkim czasie zidentyfikowali sprawcę. W śledztwo zaangażowali się także funkcjonariusze z Brzegu, gdzie podejrzewano, że może przebywać mężczyzna. Już następnego dnia, kryminalni zapukali do drzwi 26-latka. Zaskoczony obecnością policjantów, przyznał się do popełnienia przestępstwa, tłumacząc swoje zachowanie nadmiernym spożyciem alkoholu. Mężczyzna, który rok temu wyszedł z więzienia po odbyciu wyroku za kradzieże i rozboje, usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu, co grozi mu surową karą, nawet do 8 lat więzienia.

Źródło: Opolska Policja

Facebook