piątek, 22 listopada 2024

Liga Mistrzów. Grupa Azoty ZAKSA w półfinale!

 źródło: www.cev.eu

To był prawdziwy siatkarski horror. Po zwycięstwie we Włoszech, siatkarze z Kędzierzyna-Koźla ulegli w rewanżu, we własnej hali 3:0. O awansie zdecydował „złoty set”, w którym gospodarze po emocjonującej walce zwyciężyli 16:14.

Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie, podopiecznych Nikoli Grbicia od awansu dzieliły jedynie dwa zwycięskie sety. Goście do spotkania przystępowali z nowym szkoleniowcem, bowiem po porażce z Polakami pracę stracił Ferdinando De Giorgi. Jego następcą został selekcjoner włoskiej reprezentacji – Gianlorenzo Blengini.

Już od pierwszych piłek, w poczynaniach obydwu drużyn widać było nerwowość. Dzięki dobrej grze w obronie, gospodarzom udało się zbudować 4 punkty przewagi. Jednak nie na długo jednak. Goście szybko odrobili straty dzięki dobrym zagrywkom Leala. Od stanu 14:14 gra się wyrównała. Ponowny zryw gospodarzy był możliwy za sprawą świetnych serwisów Davida Smitha. Trzy punkty przewagi zostały jednak szybko zniwelowane po prostych błędach.

Drugi set stał pod znakiem świetnej postawy w polu zagrywki graczy z Włoch. Gospodarze mieli poważne problemy w przyjęciu, co zdecydowanie utrudniało konstruowanie ataków. Straty starali się odrabiać grą w obronie, w szczególności blokiem. Skuteczność w tym elemencie utrzymywała ich w grze, a zagrywki Toniuttiego wyrównały stan pojedynku. Pomyłki z końcówki pierwszego seta powtórzyły się również w drugim. Tym razem mozolnie wypracowana dwupunktowa przewaga szybko zniknęła z powodu nieskuteczności w ataku. Zmarnowana piłka setowa i okazja na zwycięstwo setowe zemściła się w grze na przewagi i to goście cieszyli się ze zwycięstwa w drugiej odsłonie.

Gracze ZAKSY nie zamierzali jednak składać broni. Trzeciego seta rozpoczęli szybkim 4:0, lecz po raz kolejny błędy własne przywróciły Lube stratę. Włosi ponownie „uruchomili” kąśliwą zagrywkę i zaczęli budować niebezpiecznie wysoką przewagę. Na szczęście dla gospodarzy także zawodnicy Lube zaliczyli przestój. Dobra postawa Semeniuka dała im nawet piłkę setową, której nie wykorzystali. Udało się to za to Simone Anzaniemu, który skutecznym blokiem zakończył spotkanie. Wszystko miało się zatem rozstrzygnąć w „złotym secie”.

Trzeba przyznać – to była dogrywka na najwyższym poziomie. Lepiej otworzyli ją goście, lecz po chwili znowu był remis. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, a akcje obronne po obu stronach siatki potęgowały i tak już rozbudzone do granic emocje. O wszystkim zdecydował as serwisowy Łukasza Kaczmarka, który ustalił wynik seta, 16:14. Co oznacza, że…ZAKSA jest w półfinale siatkarskiej Ligi Mistrzów!

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Cucine Lube Civitanova 0:3 (22:25, 24:26, 24:26)
Złoty set: 16:14 dla ZAKSY

ZAKSA: Toniutti, Kaczmarek, Kochanowski, Śliwka, Semeniuk, Smith, Zatorski (libero) oraz Rejno, Kluth.
Lube: Juantorena, Leal, Rychlicki, Simon, De Cecco, Anzani, Balaso (libero) oraz Kovar, Marchisio.
MVP: Benjamin Toniutti (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle).

Facebook