Kobiety coraz chętniej wstępują do wojska

Już nie tylko za mundurem, ale i w mundurze panny sznurem. Z wojskowych statystyk wnika, że pod koniec stycznia służyło w polskiej armii ponad 110 tysięcy żołnierzy, z tego aż 8 tysięcy to kobiety. Jest to wzrost o blisko 100% w stosunku do roku 2015.

Ppłk Beata Targońska w rozmowie z Polską Agencją Prasową stwierdziła, że w naszym kraju obserwujemy tendencje wzrostową, jeśli chodzi o zainteresowanie pań pracą w wojsku. Jej zdaniem wpływa na to wiele czynników. Przede wszystkim prestiż. Żołnierz to zawód zaufania publicznego, w którego ramach można realizować marzenia – być kapitanem statku, pilotem samolotu, czy wziąć udział w misji na terenie innego kraju. Można nieść też pomoc innym ludziom. Zarówno w czasie pokoju jak i wojny. Pani podpułkownik, która w Ministerstwie Obrony Narodowej pełni funkcję przewodniczącej rady ds. kobiet, stwierdziła również, że częstą motywacją do służby są wartości wyniesione z domu. Innym powodem mogą być warunki finansowe, które są identyczne zarówno dla pań jak i panów.

Co więcej w polskiej armii aż 317 kobiet zajmuje stanowiska dowódcze. Piastują one najwyższe funkcje dyrektorów w Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej, Wojskowym Centrum Edukacji Obywatelskiej oraz Attaché i zastępcy Attaché.
Niezwykle ważna jest również praca kobiet w korpusie medycznym. W działaniach związanych ze zwalczaniem skutków pandemii pracowało ich prawie 4 tysiące. Do ich zadań należy wspieranie szpitali i domów opieki społecznej, wykonywanie testów wymazowych, wsparcie policji przy kontroli kwarantanny, pomoc samorządom czy organizacjom pozarządowym.

W 10. Opolskiej Brygadzie Logistycznej blisko 10% żołnierzy to kobiety, a wśród pracowników cywilnych to aż 80% personelu. Z okazji Dnia Kobiet jednostka przygotowała film, w którym panie opowiadają o swojej pracy, historii, swoich planach na przyszłości, problemach i motywacjach.

źródło: PAP/ JZ