Góra św. Anny wciąż bez rewitalizacji. Sejmik nie decyduje, MON zabrał środki

Rewitalizacja Pomnika Czynu Powstańczego i amfiteatru na Górze św. Anny nie znalazła się w przyszłorocznych planach budżetowych Ministerstwa Obrony Narodowej – poinformował poseł Marcin Ociepa, który od lat zabiega o odnowienie tego miejsca pamięci.

Planowany remont miał być możliwy dzięki środkom z budżetu MON, które – jak przypomina poseł – udało się zabezpieczyć jeszcze w poprzedniej kadencji. Pomóc w walce o ich utrzymanie miała także uchwała intencyjna Sejmiku Województwa Opolskiego, wzywająca rząd do rewitalizacji kompleksu. Uchwała ta jednak od października nie została nawet wprowadzona do porządku obrad.

– Złożyłem podobną uchwałę w Sejmie i trafiła do zamrażarki. Na szczeblu wojewódzkim mamy identyczną sytuację – mówi poseł Marcin Ociepa. – Przewodniczący Sejmiku Województwa Opolskiego Rafał Bartek nie chce tej uchwały poddać pod dyskusję i głosowanie. Tymczasem ona jest bardzo krótka i nie ma żadnych podstaw, by ją wstrzymywać.

Wiceprzewodniczący Sejmiku Artur Kamiński podkreśla, że liczył na procedowanie uchwały już w październiku. – Skoro się nie udało, to miałem nadzieję, że znajdzie się ona w porządku obrad listopadowej sesji. Niestety, również się nie znalazła. Będę zabiegał o to, by trafiła na sesję grudniową – deklaruje.

Czy tak się stanie? Dowiemy się już w grudniu. Marcin Ociepa nie zamierza jednak odpuszczać: pisze korekty budżetu, interpelacje i wzywa ministra do wyjaśnień. Apeluje do wszystkich polityków Opolszczyzny o wspólny front ponad partyjnymi podziałami.

Poseł przypomina, że to na jego wniosek kompleks Pomnika Czynu Powstańczego trafił pod opiekę MON jako miejsce pamięci narodowej. Jeszcze jako wiceminister nadzorujący departament budżetowy MON zabezpieczył 50 mln zł w Planie Inwestycji Budowlanych, dzięki czemu remont miał ruszyć w 2024 roku. Po zmianie rządu zadanie zostało jednak skreślone, a środki – zabrane regionowi.

Jak twierdzi Ociepa, rozpoczęto już proces dokumentacyjny, a wizualizacje rewitalizacji były publicznie zaprezentowane. Fundusze pochodziły z rezerwy celowej na obiekty dziedzictwa narodowego. Nie trzeba było nic zmieniać.

Zamiast tego, według posła, obecne kierownictwo MON przeznacza środki na rewitalizację miejsc pamięci bliższych postkomunistycznej lewicy.

Ociepa zapowiada dalszą walkę i liczy na solidarność polityków niezależnie od opcji partyjnych, aby przywrócić pieniądze na rewitalizację ważnego miejsca pamięci Śląska i Polski.

Autor: JP