Gość w kawiarence. Rozmowa z Ludmiłą Wocial-Zawadzką

Polskie kolędy są najpiękniejsze na świecie. Wcale nie trzeba się ich wstydzić i ograniczać w radosnym śpiewaniu przy świątecznym stole. Przecież kolędować każdy może – trochę lepiej i trochę gorzej. W ten magiczny czas na pewno nikt nie będzie wystawiał nam jurorskich ocen. Do śpiewu zachęca najbardziej rozśpiewana dyrygentka – Ludmiła Wocial-Zawadzka.
„Wśród nocnej ciszy”, „Jezus Malusieńki” czy „Mizerna cicha” to kolędy bez których Święta Bożego Narodzenia nie mogą się obejść. To piękna, polska tradycja, którą warto podtrzymywać. Choć w tym roku nie odwiedzą nas rozśpiewani przebierańcy, to warto w kameralnym, rodzinnym gronie kolędować dla czystej przyjemności. Ludmiła Wocial-Zawadzka, opolska dyrygentka, zachęca do tego jak nikt inny. Które kolędy kocha najbardziej? Zapraszamy na rozśpiewaną rozmowę.
Najnowsze artykuły
- Do 20 maja niektórzy przedsiębiorcy mają czas na rozliczenie składki zdrowotnej
- Zdał egzamin i stracił prawo jazdy po kilku godzinach. 18-latek z gminy Zdzieszowice zatrzymany za brawurę
- W 20. rocznicę śmierci w MBP w Opolu odbędzie się wieczór z poezją Karola Wojtyły
- Spada liczba umów o dzieło. ZUS podsumował miniony rok
- Akcja Stowarzyszenia Horyzonty - "Oddaj krew, podziel się miłością!" już po raz 19.