Interwencja TOZ: „Psy brodziły w odchodach od miesięcy”
Wolontariusze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętamim w towarzystwie policji, odebrali dwa zaniedbane psy z jednej z plebanii pod Grodkowem. Z relacji świadków wynika, że psy „tonęły we własnych odchodach”.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami otrzymało zgłoszenie o dwóch zaniedbanych psach, których właścicielem był ksiądz. Wedle relacji anonimowych świadków, z kojców codziennie miało być słychać przeraźliwe wycie zwierząt. To co zobaczyli wolontariusze zwaliło ich z nóg! Z ich obserwacji wynika, że psy brodziły w swoich odchodach od kilku miesięcy.
Saba i Cezar to przyjazne psy, które prawdopodobnie nie były wypuszczane z kojca od miesięcy. Nie potrafią chodzić na smyczy. Oba czworonogi zostały odebrane i umieszczone w hotelach. Miesięczny koszt ich pobytu to 1200 zł. Do tego dochodzą koszta diagnostyki, sterylizacji czy szczepień.
TOZ będzie składał w sprawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oraz zamierza wnioskować o zwrot kosztów leczenia odebranych psów. Na razie jednak prosi o wsparcie i włączenie się w zbiórkę.