Porażki Odry Opole i Stali Nysa. Wielkie zwycięstwo Gwardii
Opolskie drużyny coraz lepiej radzą sobie z koronawirusem. Niemal wszystkie wybiegły w miniony weekend na boiska i poradziły sobie naprawdę dobrze.
Powodów do zadowolenia nie mają jednak piłkarze Odry Opole. Nasi zawodnicy chyba złapali mały dołek, bo przegrali już drugie spotkanie z rzędu. Tym razem lepsza okazała się Puszcza Niepołomice, która po trafieniu Jakuba Serafina z 68. minuty zwyciężyła 1:0. Szukając pozytywów należy podkreślić, że na tle solidnego pierwszoligowca opolanie zaprezentowali się całkiem solidnie. Zabrakło im jednak skuteczności, gdyż w kilku sytuacjach ofensywni zawodnicy niebiesko-czerwonych powinni zachować się lepiej, zwłaszcza w końcówce spotkania. Mimo kolejnej straty punktów Odra wciąż zajmuje czwarte miejsce w tabeli Fortuna I ligi. W środę nasz zespół stanie przed szansą na polepszenie swojego dorobku punktowego, gdyż w zaległym meczu zmierzy się w Głogowie z Chrobrym.
Kolejny raz nie zagrali siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. W ubiegłą środę klub wydał komunikat o następnych pozytywnych wynikach testu na koronawirusa. Aż jedenastu zawodników mistrza Polski przebywa wciąż na kwarantannie, w związku z tym nie wiadomo, kiedy kędzierzynianie powrócą na parkiet.
Kolejną szansę na pierwsze zwycięstwo w PlusLidze zaprzepaścili z kolei zawodnicy Stali Nysa. Nasi siatkarze ulegli ekipie Ślepska Suwałki 1:3, choć spokojnie mogli w tym meczu zapunktować. Nysianie minimalnie przegrali pierwszego seta (do 23), a drugą partię zwyciężyli w takim samym stosunkiem punktów. Źle zaczęło się dziać w trzecim i czwartym secie. Ekipa trenera Krzysztofa Stelmacha mimo prowadzenia dwukrotnie roztrwoniła zaliczkę i przegrała je do 20 i 22. Stal z czterema punktami zamyka obecnie tabelę PlusLigi, a kolejne spotkanie rozegra już we wtorek w Zawierciu.
Niezwykłą historię miał mecz Gwardii Opole z Azotami Tarnów. Opolanie pokazali ogromny charakter, determinację i stalowe nerwy. Po pierwszej części gry goście z Tarnowa prowadzili 15:12. Po zmianie stron gwardziści zaczęli powoli odrabiać straty, w efekcie czego na kilkadziesiąt sekund przed końcem na tablicy widniał remis 30:30, a piłkę mieli zawodnicy Rafała Kuptela. Rozgrywając swoją decydującą akcję stracili jednak piłkę, po czym to Azoty miały okazję na zwycięskiego gola. Goście popełnili jednak podobny błąd, co Gwardia, w wyniku czego faulowany w czystej sytuacji bramkowej był Zarzycki! Opolanie otrzymali rzut karny, który wykorzystał Mauer, czym ustalił wynik spotkania na 31:30. Dla naszej drużyny było to czwarte zwycięstwo z rzędu, dzięki czemu Gwardia nie opuściła drugiej pozycji w tabeli. Już we wtorek team Kuptela o kolejne ligowe punkty powalczy ze Stalą Mielec.
Bardzo dobrze poradziły sobie również inne opolskie ekipy. W 1 lidze siatkówki kobiet zawodniczki UNI Opole pokonały AZS PO Gliwice 3:2. Minimalnie lepsi od rywali okazali się również pierwszoligowi koszykarze Pogoni Prudnik (zwycięstwo z Dzikami Warszawa 78:76) i Weegree AZS Politechnika Opolska (triumf 97:92 nad ZB Prószków). W pierwszej lidze siatkówki męskiej pauzowały za to drużyny ZAKSY Strzelce Opolskie i Mickiewicza Kluczbork.
autor: Łukasz Pochwała
Najnowsze artykuły
- Opolscy policjanci w Auschwitz: Seminarium o prawach człowieka i przeciwdziałaniu dyskryminacji
- Opolska policjantka zdobywa złoty i srebrny medal w biegach przełajowych!
- Policja ratuje "złotego ptaka" z rąk 68-letniego kłusownika
- Brutalny atak w Opolu: dwaj mężczyźni zatrzymani za usiłowanie zabójstwa
- Harcerze na służbie w Szkocji