czwartek, 21 listopada 2024

Koniec przyjaźni Kukiza z PiSem? Opolski poseł stawia ultimatum

 źródło: PiS/FB

„Jeśli Prawo i Sprawiedliwość do końca września nie uchwali ustawy o sędziach pokoju, to przestanę z nimi głosować” – zapowiedział w ostatniej rozmowie z Radiem Wrocław Paweł Kukiz, opolski poseł.

W czerwcu ubiegłego roku prezes PiS Jarosław Kaczyński i Paweł Kukiz poinformowali, że ich partie polityczne zawarły porozumienie programowe. Dzięki sojuszowi PiS zyskał zwolennika Polskiego Ładu, a Kukiz’15 poparcie kilku propozycji ustaw.

Na pytanie, czy wystartowałby w wyborach, gdyby dzisiaj odbyły się one dzisiaj Kukiz odpowiedział:

Dzisiaj nie, dlatego że nie mam uchwalonych sędziów pokoju, nie mam uchwalonych referendów, to pod podstawowe i kluczowe. Jednym z warunków podpisania umowy z PiS-em było właśnie uchwalenie przez Prawo i Sprawiedliwość sędziów pokoju i uchwalenie, nowelizacja ustawy o referendach, tak by w referendum lokalnym łatwiej można było odwołać burmistrza, wójta, prezydenta miasta, nierzetelnych włodarzy, bo w tej chwili mamy próg zaporowy i oni są praktycznie nieodwoływalni, tam się jakieś przypadki zdarzają, ale to bardzo, bardzo rzadko, żeby ten prób osiągnąć. To jest pierwszy etap. Ja mam świadomość, że ja sam, osobiście, w tej durnej, partyjnej ordynacji. Nie jestem w stanie zwyciężyć z molochami, czy przekroczyć próg dzisiaj, z tymi, które otrzymują, są pasione setami milionów złotych z tytułu subwencji, spółkami Skarbu Państwa, życzliwymi mediami, itd., itd., więc muszę podłączyć się pod jakąś dużą opcję. Ponieważ Platforma, Koalicja nie była w ogóle zainteresowana postulatami demokratycznymi, co ciekawe ich postulatami sprzed lat, wielokrotnie rozmawiałem o tym czy z panem Budką, czy z innymi czołowymi działaczami Platformy, a Prawo i Sprawiedliwość, jakie powody to już jest ich sprawa, czy to arytmetyka, czy nie, wykazało takie zainteresowanie i rzeczywiście część tych ustaw już wprowadziła w życie, no to zostaje mi podłączenie się, że tak powiem, na listy Prawa i Sprawiedliwości. Ale nie bezwarunkowo, nie dla samego siedzenia w Sejmie, ale po to, by w przyszłości w kolejnej kadencji zmienić jeszcze ordynację wyborczą. Reasumując, wygląda to tak, jak najprościej, jeśli Prawo i Sprawiedliwość w ciągu 2 miesięcy, czy powiedzmy do końca września, nie uchwali mi, nie uchwali nam sędziów pokoju, no to przestanę z nimi głosować. Kto wie, czy nie złożymy wtedy wotum nieufności dla pana ministra Ziobry, wspólnie oczywiście z opozycją, bo w trójkę tego nie jestem w stanie zrobić. A jeśli uchwali, jeśli zaproponuje taki wspólny start, już tak naprawdę na poważnie, no to będzie musiało wpisać do programu zmianę ordynacji wyborczej na model mieszany, z uwzględnieniem jednomandatowych okręgów wyborczych, czyli takiego indywidualnego, biernego prawa wyborczego. Prawa wyborczego dla każdego człowieka, nie tylko dla partyjniaków, bo taka jest generalnie praktyka. Wtedy dopiero wystartuje z PiS-em w tych wyborach.
Paweł Kukiz, opolski poseł w rozmowie z Radiem Wrocław

Lider Kukiz’15 przyznał także fundamentalnie nie zgadza się z koncepcją ministra sprawiedliwości.. Przyznał także, że jeśli Zbigniew Ziobro będzie blokował nadal sędziów pokoju,  to on „nie będę podnosił ręki za jego jakimiś pomysłami reformy sądownictwa.”

źródło: radiowroclaw.pl/SK

Facebook