Od dziś szczepienia podopiecznych DPS-ów
źródło: Pixabay
Chęć zaszczepienia się zgłosiło blisko 70% mieszkańców Domów Pomocy Społecznej. Mimo ograniczenia dostaw od Pfizera, Michał Dworczyk zapewnia, że szczepionki trafią do placówek.
Mieszkańcy DPS-ów będą zaszczepieni w miejscach swojego pobytu. Zorganizowano dla nich mobilne punkty, w większości z Podstawowej Opieki Zdrowotnej, a w przypadku braku POZ będzie to mobilny punkt ze szpitala węzłowego.
Liczba chętnych osób bardzo nas cieszy. To jest ponad 70 tys. osób, które w czasie od 18 do 22 stycznia, będą zaszczepione.
Mimo ograniczenia w dostawach od firmy Pfizer, do Polski dotrze już dziś ok. 180 tys. dawek. Zmiany są podyktowane zwiększaniem mocy produkcyjnych. Pfizer wyjaśnia w swoim oświadczeniu, że konieczne są modyfikacje w zakładzie firmy w Puurs w Belgii, które umożliwią zwiększenie wielkości produkcji.
Pfizer dokłada wszelkich starań, aby dostarczyć więcej dawek, niż pierwotnie zakładano na ten rok – nowy cel to 2 mld dawek w 2021 roku. To znacząca zmiana pierwotnej prognozy na 2021 r., która wynosiła 1,3 mld dawek.
W ramach działań niezbędnych do zwiększania mocy produkcyjnych, musimy odpowiednio zmodyfikować proces produkcji i dostosować nasz zakład, co będzie wymagało uzyskania dodatkowych zezwoleń. Chociaż będzie to miało przejściowy wpływ na dostawy realizowane na przełomie stycznia i lutego, spowoduje znaczne zwiększenie liczby dawek dostępnych dla pacjentów pod koniec lutego i w marcu.
Mimo modyfikacji w harmonogramie szczepień grupy „0”, minister Dworczyk podkreśla, że dostawy do DPS-ów są niezagrożone.
Minister @michaldworczyk: Mamy zaplanowane, że w przyszłym tygodniu 50 tys. szczepionek pojedzie do punktów, które mają wykonać drugie szczepienie i to się nie zmienia. 120 tys. szczepionek ma jechać do DPS i tu też nic się nie zmienia.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 16, 2021
Obecnie do Polski trafiają dwie szczepionki – Comirnaty, produkowana przez Pfizera i BioNTech oraz mRNA-1273 – od firmy Moderna.
źródło: PAP/IT
