Odkryj z nami tajemnice św. Mikołaja w Mikołajki
Każde dziecko czeka dziś na upominki od dobrodusznego, pulchnego staruszka. Koniecznie z bujną brodą, ubranego w czerwony płaszcz i niosącego wielki worek prezentów. Ten mieszkający w Laponii święty ponoć pracuje przez cały rok. Chce uszczęśliwić wszystkie grzeczne dzieci na całym świecie. Dla urwisów przygotował rózgi. Czy w legendzie o tej postaci kryje się choć ziarno prawdy?
Święty Mikołaj pochodzi z Azji?
Prawdziwy Mikołaj jest postacią historyczną i świętym Kościoła katolickiego. Nazywany jest świętym Mikołajem z Miry lub jako Mikołaj z Bari. Urodził się w Patarze na terenie dzisiejszej Turcji na przełomie III i IV wieku. Był wyświęconym biskupem Miry. Pierwsze przekazy o nim pochodzą z VI wieku, dzięki cesarzowi Justynianowi.
Nieznane legendy
Pierwsza legenda pochodzi z VI wieku i nosi tytuł Oficerowie. Jest to krótka opowieść o żołnierzach, którzy zostali wysłani przez cesarza Konstantyna by tłumić bunt we Frygii. Zostali niesłusznie oskarżeni o splądrowanie miasta. Mikołaj uratował ich z rąk kata udowadniając ich niewinność. Gdy wrócili do Konstantynopola zostali ponownie oskarżeni, tym razem o nadużycia. Według legendy, żołnierze modlili się o wsparcie Mikołaja. Opłaciło się. Ten ukazał się cesarzowi, który następnego ranka postanowił wypuścić i obdarować mężczyzn.
Kolejna Legenda pochodzi z IX wieku. Opowiada o złym sąsiedzie Mikołaja, który wyśmiewa go za jego dobroć i pobożność. Bóg zsyła na niego karę – pozbawia go całego majątku. W związku z tym mężczyzna nie mógł zafundować córkom posagu i nikt nie chciał zawrzeć z nimi małżeństwa. W akcie desperacji sąsiad planował sprzedać je do domu publicznego. Na szczęście tak się nie stało, dzięki Mikołajowi. Po długich rozmyślaniach i lekturze Pisma Świętego, przyszły święty postanowił wspomóc sąsiada i uratować dziewczyny od strasznego losu. Przez 3 noce wrzucał mu przez okno sakiewki z pieniędzmi. Ostatecznie, po wszystkich 3 weselach Mikołaj wyjawił, że to on zapewnił pannom posagi. Zawstydzony sąsiad zmienił się i zaczął żyć w zgodzie z przykazaniami.
Ostatnie, najbardziej popularne legendy, związane są z morzem. Według jednej, podczas sztormu Mikołaj objawił się żeglarzom, którzy wzywali go swoimi modlitwami. Następnie uspokoił sztorm i żeglarze bezpiecznie dobili do brzegu. Kolejna opowiada o pladze głodu w Mirze. Święty objawił się we śnie kapitanowi statku wiozącego zborze do Konstantynopolu i nakłonił go do przybicia w Mirze. Następnie miał rozdać część żywności biednym. Jak Mikołaj kazał, tak kapitan zrobił. Po odpłynięciu do Konstantynopola, okazało się, że ze zboża nie ubyło nawet ziarnka.
Historia świętowania
Kult świętego zaczął się bardzo szybko rozprzestrzeniać. Wiele kościołów było nazywanych jego imieniem. W samej Polsce liczba ta wynosi 327(stan na 2016r.). Popularyzację jego kultu w Europie zawdzięczamy Holendrom. Mikołaj był patronem Amsterdamu. Wyobrażano go sobie jako starego człowieka w biskupich szatach, przyjeżdżającego na ośle. Natomiast od XVI wieku zaczęto opowiadać, że przypływa zza morza i jeździ na białym koniu. Z tamtego okresu pochodzi też pierwsza wzmianka o obchodzeniu jego wspomnienia w sposób zbliżony do współczesnego. Uczniowie oraz członkowie chóru kościelnego dostawali kieszonkowe i mieli dzień wolny. Kiedy Brytyjczycy zajęli kolonię holenderską Nowy Amsterdam i założyli Nowy Jork, mieszkający tam Holendrzy w dalszym ciągu kontynuowali tradycję obdarowywania się prezentami.
Pierwsze Mikołajki na świecie
Odbyły się 6 grudnia 1804 roku właśnie w Nowym Jorku. Holenderska tradycja przyjęła się tam wyjątkowo. Pierwsze wzmianki o tym święcie w Polsce można znaleźć już w XVIII wieku. Podarki dla dzieci były jednak dużo skromniejsze. Były to głównie jabłka, pierniki, orzechy i drewniane krzyżyki. Natomiast wizerunek św. Mikołaja, który znamy dziś, narodził się w USA w latach 30. ubiegłego wieku. Postać została wypromowany przez reklamę napoju, a tę stworzył amerykański artysta – Fred Mizen.
Mikołajki w Polsce i na świecie
W zależności od kraju, a nawet od regionu, różnią się daty i osoby, które wręczają podarki. W Polsce tradycyjnie jest to Mikołaj, którego trzeba wypatrywać 6 grudnia i w Boże Narodzenie. W Rosji prezenty rozdaje Dziadek Mróz wraz ze Śnieżynką. W Hiszpanii podarunki przynoszą trzej królowie, a w Brazylii święty Bazylii. W Chinach nie obchodzi się tego święta, lecz wizerunek Mikołaja jest wykorzystywany w celach komercyjno-reklamowych. Azjaci nazywają go Staruszkiem Bożonarodzeniowym.
List do świętego Mikołaja
Tradycja ta przybyła z USA również do Polski. Polega na wcześniejszym pisaniu listu do Mikołaja z prośbą, o konkretne prezenty. Zwykle, pod pretekstem dostarczenia na pocztę i wysłania, to rodzice czytają życzenia dziecka i sprawiają pociechom wymarzone upominki. Jeśli jednak ktoś gorąco pragnie skontaktować się z tym prawdziwym Mikołajem, może wysłać mu pocztówkę na jeden z poniższych adresów:
Julenissen’s Postkontor, Torget 4, 1440 Drøbak, Norwegia;
Santa Claus, Arctic Circle, 96930 Rovaniemi, Finlandia;
autor: JZ
Najnowsze artykuły
- Opolscy policjanci w Auschwitz: Seminarium o prawach człowieka i przeciwdziałaniu dyskryminacji
- Opolska policjantka zdobywa złoty i srebrny medal w biegach przełajowych!
- Policja ratuje "złotego ptaka" z rąk 68-letniego kłusownika
- Brutalny atak w Opolu: dwaj mężczyźni zatrzymani za usiłowanie zabójstwa
- Harcerze na służbie w Szkocji