piątek, 22 listopada 2024

Patroni opolskich ulic. Zbigniew Herbert

Zapraszamy na kolejną odsłonę cyklu, w którym przybliżymy Państwu sylwetki zasłużonych ludzi, którzy są patronami ulic, mostów i placów w Opolu. Dziś przyjrzymy się postaci Zbigniewa Herberta. Skwer jego imienia znajduje się w centrum, w okolicy ulicy Krakowskiej.

Zbigniew Herbert urodził się 29 października 1924 roku we Lwowie. Jego ojciec w trakcie wojny polsko-ukraińskiej był jednym z obrońców tego miasta. Rodzina Herbertów mieszkała przy ulicy Łyczakowskiej 55/5. Przed wojną pobierał nauki w VIII Państwowym Gimnazjum im. Króla Kazimierza Wielkiego we Lwowie, gdzie Zdzisław Ruziewicz (w przyszłości wybitny fizykochemik) był jego kolegą z szkolnej ławki. Podczas okupacji radzieckiej ukończył naukę na tajnych kompletach. W styczniu 1943 otrzymał świadectwo dojrzałości. W tamtym czasie prawdopodobnie zaangażował się w działalność konspiracyjną.

Po maturze rozpoczął studia polonistyczne na zakonspirowanym Uniwersytecie Jana Kazimierza, ale przerwał je z powodu wyjazdu do Krakowa. Studiował tam ekonomie i prawo. Na tym nie zakończyła się jednak jego tułaczka po Polsce. Mieszkał, pracował i studiował w Toruniu, Sopocie i Warszawie. Starał się utrzymać ze swoich umiejętności pisarskich. Nie zawsze jednak było to możliwe. W trakcie swojej młodości pracował jako nauczyciel, bankier oraz pomoc w muzeum.

Jego sytuację zmienił rok 1956. Był to czas odwilży. Wydał swój pierwszy tomik poezji pod tytułem „Struna światła”. Dla Herberta był to czas podróży. Odwiedził wiele krajów w całej Europie. Dzięki wyprawom powstały takie dzieła jak „Modlitwa Pana Cogito – podróżnika” i „Barbarzyńca w ogrodzie”.
W 1965 roku otrzymał nagrodę Lenaua. Odebrał ją w Wiedniu, gdzie pozostał przez następny rok. Następnie znów podróżował – odwiedził Niemcy, Francję, Holandie i Belgie. W USA przetłumaczono jego wiersze, dzięki temu stał się jednym z najbardziej popularnych poetów współczesnych w angielskim kręgu językowym.

Na stałe powrócił do Polski w 1981 roku. Był to czas „Solidarności”. Współpracował wtedy z opozycją. Jego twórczość stała się, zwłaszcza dla młodego pokolenia, manifestem wolności i wyrazem oporu, a postać poety symbolem postawy bezkompromisowego sprzeciwu. Wielką rolę w popularyzacji jego utworów w Polsce odegrał Przemysław Gintrowski, który komponował do niej muzykę oraz wykonywał ją wspólnie z Jackiem Kaczmarskim i Zbigniewem Łapińskim.

Ostatni tomik poezji wydał na kilka miesięcy przed śmiercią. Nosił on tytuł „Epilog burzy”. Zmarł 28 lipca 1998 roku. Pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim. Pośmiertnie został odznaczony Orderem Orła Białego.

“[…] bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy”
Zbigniew Herbert, Pan Cogito

autor: JZ

Facebook