Remis Odry w meczu na szczycie. Derbowe zwycięstwo ZAKSY
Miniony weekend wreszcie obfitował w wiele sportowych emocji. Na boisku trawiastym Odra Opole wywalczyła remis z sąsiadem w tabeli. Na parkietach za to mogliśmy oglądać siatkarskie derby Opolszczyzny czy zacięte starcie szczypiornistów Gwardii. Oto nasze podsumowanie.
Zaczynamy od piłkarzy Odry Opole, którzy w jednym z hitów Fortuna 1. ligi mierzyli się z będącym wysoko w tabeli Górnikiem Łęczna. Opolanie po wygranej z Chrobrym Głogów w środku tygodnia zamierzali pójść za ciosem. Pierwsza odsłona nie była jednak udana w ich wykonaniu. To przyjezdni przeważali na murawie i za sprawą Krykuna od 21. minuty wyszli na prowadzenie. Po przerwie obraz gry się zmienił i to niebiesko-czerwoni byli groźniejsi, aż w końcu w 54. minucie wyrównali po golu Winiarczyka. Odra miała jeszcze swoje szanse, ale wydaje się, że końcowy rezultat 1:1 jest sprawiedliwy. Dzięki temu punktowi zespół Dietmara Brehmera plasuje się na 5. miejscu w tabeli. W piątek opolanie zmierzą się na wyjeździe z Miedzią Legnica.
Ciekawie zapowiadało się derbowe starcie w PlusLidze. Dla ZAKSY Kędzierzyn-Koźle był to pierwszy mecz po pandemicznej przerwie, za to drużyna Stali Nysa mogła czuć się podbudowana zwycięstwem z Aluronem Wartą Zawiercie. I rzeczywiście, pierwszy set był dosyć wyrównany, a nysianie dzielnie stawili czoła przeciwnikom. Ostatecznie mistrzowie Polski pierwszą partię wygrali do 21. Kolejne dwa sety były już znacznie bardziej jednostronne. Kędzierzynianie wygrywali je kolejno do 13 i 19, a w całym meczu 3:0. Było to dziewiąte spotkanie i dziewiąte zwycięstwo ZAKSY w tym sezonie, która przewodzi stawce. Stal Nysa z siedmioma punktami jest przedostatnia w tabeli.
Niezwykle zacięty bój stoczyli szczypiorniści Gwardii Opole, którzy na wyjeździe mierzyli się z zespołem MMTS Kwidzyn. Po ostatniej porażce ze Stalą Mielec opolanie zamierzali powrócić na zwycięską ścieżkę. Wydawało się to bardzo realne, gdyż gospodarze pojedynku byli w dole tabeli, a w tym sezonie wygrali tylko jeden mecz. I do przerwy nic nie zwiastowało problemów, gdyż ekipa Rafała Kuptela prowadziła 11:7. Po przerwie gwardziści stopniowo trwonili przewagę i gdy zawyła końcowa syrena, na tablicy widniał remis 21:21. Doszło więc do serii rzutów karnych, w której lepsi (4:3) okazali się kwidzynianie. Opolanie skończyli więc pojedynek z punktem, który raczej miał gorzki smak. W tabeli PGNiG Superligi zajmują oni drugie miejsce, ale jako jedyni mają rozegranych aż 10 spotkań.
W dobrej formie są siatkarki UNI Opole, dla których zwycięstwo ze Stalą Mielec (3:0) było już trzecią wygraną z rzędu. Nasi męscy pierwszoligowcy: ZAKSA Strzelce Opolskie i Mickiewicz Kluczbork w ten weekend pauzowali. Odmienne nastroje panują wśród opolskich reprezentantów 1. ligi koszykówki – Weegree AZS Politechnika Opolska wygrała z Decka Pelplin 97:80, a Pogoń Prudnik uległa Kotwicy Kołobrzeg 71:76.