niedziela, 24 listopada 2024

Rozbój w Kędzierzynie Koźlu i amfetamina w Nysie

 fot. policja.pl

Policjanci zatrzymali 17-letniego sprawcę rozboju. Młody mężczyzna pobił 16-latka i zabrał mu telefon komórkowy. Przed policjantami ukrył się w wersalce. 17-latek już wcześniej dopuścił się podobnego przestępstwa. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Do policjantów z kędzierzyńsko-kozielskiej komendy zgłosił się ojciec pokrzywdzonego informując, że jego 16-letni syn został zaatakowany przez młodego mężczyznę, który kilkukrotnie go uderzył i grożąc „wywiezieniem do lasu”, zażądał telefonu komórkowego. Obawiając się o własne bezpieczeństwo, nastolatek oddał agresorowi telefon warty 1 000 złotych.

Praca operacyjna funkcjonariuszy oraz podany przez pokrzywdzonego rysopis napastnika, pozwoliły na ustalenie danych sprawcy. Policjanci udali się więc do miejsca jego zamieszkania, gdzie znaleźli podejrzanego o dokonanie rozboju 17-latka. Młody mężczyzna ukrył się przed stróżami prawa w wersalce. 17-letni rozbojarz już wcześniej popełnił podobne przestępstwo, w związku z czym, popełniony czyn zakwalifikowano jako recydywa. Podejrzany usłyszał zarzut rozboju, za co grozi mu kara nawet do 12 lat więzienia. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Warto zapamiętać, że pomimo pełnoletności osiąganej prawnie w momencie osiągnięcia 18 roku życia, to kodeks karny, stosuje się od 17 roku życia. Sprawca odpowiada jak dorosły, a tutaj najniższą karą jest grzywna, z kolei najsurowszą dożywotnie pozbawienie wolności. Pozostaje jeszcze wpis w kartotece karnej, a w wielu sytuacjach karalność automatycznie pozbawia wykonywania danego zawodu.

źródło: KPP KK

W trakcie wykonywania czynności służbowych nyscy kryminalni ustalili osobę, która może posiadać narkotyki. Zatrzymali 33-letniego mężczyznę, który w mieszkaniu miał amfetaminę. Za posiadanie środków psychotropowych grozi mężczyźnie do 3 lat więzienia.

Z ustaleń nyskich policjantów wynikało, że mieszkaniec Nysy może posiadać narkotyki w swoim mieszkaniu. Policjanci zapukali do drzwi 33-letniego mężczyzny. Ten wszystkiemu zaprzeczył i powiedział, że nie posiada żadnych narkotyków. Mundurowi jednak sprawdzili mieszkanie. W takcie przeszukania pomieszczeń funkcjonariusze ujawnili blisko 30 gramów białego proszku. Późniejsze badanie testerem narkotykowym potwierdziło, że znaleziona substancja proszkowa to amfetamina.

Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania środków psychotropowych, do którego się przyznał. Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Za posiadanie środków odurzających grozi do 3 lat więzienia.

źródło: KPP Nysa

Facebook