czwartek, 25 kwietnia 2024

Seniorka oszukana na 50 tys. zł metodą „na wypadek”

 fot. pixabay.com

80-letnia mieszkanka Kędzierzyna-Koźla została oszukana metodą „na wypadek”. Kobieta odebrała telefon od „córki”, która rzekomo potrąciła kogoś na przejściu dla pieszych. Seniorka uwierzyła w przedstawioną historię i przekazała oszustom swoje oszczędności. To tylko jedna z legend wykorzystywanych przez przestępców. Sprawdźcie, jak nie dać się oszukać.

W trakcie rozmowy 80-latki z „córką” mąż starszej kobiety poszedł na Policję, żeby sprawdzić, czy ich córka faktycznie miała wypadek. Od funkcjonariuszy dowiedział się, że do żadnego zdarzenia nie doszło, że to próba oszustwa. Niestety w tym czasie jego żona zdążyła przekazać pieniądze przestępcom. Starsze małżeństwo straciło w ten sposób 56 tys. zł.

„Na wypadek” – to tylko jeden ze scenariuszy wykorzystywanych przez przestępców. Co zrobić żeby nie dać się oszukać?

  • Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze,  nie podejmujmy żadnych pochopnych działań.
  • Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
  • Nie informujmy nikogo o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub przechowujemy na koncie.
  • Pamiętajmy, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie czy przelaniu ich na inne konto.
  • Nie wdawajmy się w dyskusję z oszustem, zakończmy rozmowę. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś bliskiemu.

Źródło: kedzierzyn-kozle.policja.gov.pl

Facebook