System zdrowia na granicy wydolności. Czas na „pasy bezpieczeństwa”

Nauczanie zdalne rozszerzone na klasy 1-3, zamknięte kina i teatry a także sklepy odzieżowe w galeriach. To rzeczywistość, z którą Polakom przyjdzie się zmierzyć od przyszłego tygodnia. Rząd wprowadza kolejne obostrzenia, ostatnie przed narodową kwarantanną.

Ponad 24 tysiące zakażeń jednej doby i rekordowa liczba zgonów – aż 373. To budzi olbrzymie powody do niepokoju. Trudno określić czy dotychczasowe obostrzenia już zaczęły działać, ale już wiadomo, że potrzebne są kolejne hamulce. Jak informują eksperci – liczba zakażeń koronawirusem cały czas będzie rosła. To jeszcze nie jest czas na stabilizację, lub spadek przyrostu chorych. Jeśli rozpęd choroby nie zostanie powstrzymany, polska służba zdrowia za chwilę stanie się niewydolna.

Dlatego od najbliższej soboty w życie wchodzą kolejne obostrzenia. Zdalna nauka będzie obowiązywała też w klasach 1-3 szkół podstawowych, przymusową pauzę w pracy będą miały kina, teatry i inne obiekty kulturalne. Nie zrobimy też zakupów odzieżowych w galeriach, ani nie zarezerwujemy miejsca w hotelu w celach turystycznych.

Przedszkola i żłobki będą działały bez zmian. Dodatkowo dzieci medyków, pielęgniarek, ratowników czy żołnierzy uczęszczające do najmłodszych klas podstawówek, będą miały nadal zapewnioną opiekę w szkołach. Nauczyciele zaś mogą liczyć na specjalny bon w wysokości 500 zł, na zakup najpotrzebniejszych rzeczy do pracy zdalnej. Zasady jego przyznawania będą jeszcze określone przez MEiN.

W trakcie konferencji premier Mateusz Morawiecki przedstawił także prognozę ekspertów szacującą wprowadzenie pełnego lockdownu. Zatem jeśli liczba zachorowań będzie w granicy 70-75 przypadków na 100 tys. mieszkańców na 7 dni w skali kraju, to zostanie wdrożona narodowa kwarantanna, co oznacza także ograniczenia w przemieszczaniu.

Aktualne i ogłoszone właśnie obostrzenia będą obowiązywały do 29 listopada.

źródło: KPRM, MZ/IT