Tag: bezpieczeństwo energetyczne

Liderzy na Bliskim Wschodzie stają się coraz bardziej asertywni, nie mają ochoty realizować polityki USA, Chin czy Rosji, twierdzi dr Witold Sokała. Czy to ostatni etap emancypacji Bliskiego Wschodu? Czy będzie to oznaczać pokój, czy wręcz przeciwnie większe turbulencje? To wszystko w rozmowie Jana Wójcika z dr. Witoldem Sokałą.

W trybie pilnym do Sejmu pod głosowanie trafił rządowy projekt o dodatku węglowym. Posłowie ustawę przyjęli, a projekt "powędrował" do Senatu. W zapowiedziach słyszymy, że proces procedowania nad projektem powinien zakończyć się w połowie sierpnia, co oznacza, że od tego czasu może zacząć obowiązywać.

Już jesienią tego roku Europą wstrząsnąć może najpoważniejszy kryzys energetyczny od dekad. Obawy, że scenariusz ten może się zmaterializować, wzrosły tuż po pojawieniu się informacji o ostatnich działaniach Gazpromu.

Rozmowa o wizycie Prezydenta Bidena w Izraelu i Arabii Saudyjskiej w kontekście wyłaniającej się nowej równowagi sił na Bliskim Wschodzie, a także o znaczeniu tego regionu dla amerykańskiej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.

Sankcje, które Zachód wprowadził na Rosję mają także negatywne skutki dla niego samego, chociażby dla niemieckiej gospodarki.

Zależność Europy od rosyjskich surowców okazała się niebezpieczna, a agresja Rosji na Ukrainę otworzyła oczy przedstawicielom światowych elit. Embargo na gaz ziemny i ropę naftową z Rosji mogłoby zakończyć tę wojnę w większym stopniu niż inne sankcje. Czy dojdzie do tej decyzji? Jak zatem budujemy bezpieczeństwo energetyczne w obszarze Europy Środkowo-Wschodniej?

W środę sekretarz stanu USA Antony Blinken odwiedzi Algierię, wracając do Stanów Zjednoczonych. Będzie to miało miejsce tuż po wizycie w Izraelu, na Zachodnim Brzegu i w Maroko. Jak podaje Biały Dom, w planach wizyty jest spotkanie z prezydentem Abd al-Madżidem Tabbunem i ministrem spraw zagranicznych Ramtanem Lamamrą, z którymi ma omawiać kwestie stabilizacji w regionie, praw człowieka i współpracy gospodarczej. Czy pod tym ostatni kryje się problem dostaw ropy i gazu ziemnego, które częściowo mogłyby zastąpić rosyjski eksport do Europy.

Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck odbył w niedzielę 20 marca wizytę w Katarze, po której powiedział, że Niemcy podpisują umowę z Katarem na dostawę skroplonego gazu. Ministerstwo energetyki Kataru podało, że firmy z obydwu krajów zaangażują się w rozmowy na temat długotrwałej współpracy. Tu akurat strony mają trochę czasu, bowiem Niemcy nie posiadają obecnie terminali do przyjmowania gazu skroplonego, ale memorandum w sprawie budowy pierwszego z dwóch planowanych terminali w Brunsbüttel zostało już podpisane.