piątek, 22 listopada 2024

Wojewoda zapowiada wzrost zakażeń i apeluje do opozycji – „Nie przeszkadzajcie!”

 źródło: FB/Sławomir Kłosowski

Na nadzwyczajnej, weekendowej konferencji prasowej wojewoda opolski wraz z poseł Violettą Porowską skrytykowali ostatnie wystąpienie Borysa Budki i Bartosza Arłukowicza z KO. Sławomir Kłosowski przedstawił też prognozy zachorowań dla naszego regionu.

Platforma Obywatelska przedstawiła w sobotę program „Uzdrowimy Polskę”. Niektóre z jego założeń to kompleksowe przebadanie po pandemii wszystkich Polaków, uruchomienie 100 najlepszych szpitali, gdzie nie będzie limitów, uruchomienie szybkiej ścieżki dostępu do specjalistów, stworzenie oddziałów rehabilitacji pocovidowej. Mówiono też o potrzebie masowego testowania Polaków na obecność koronawirusa.

Na reakcję rządzących nie trzeba było długo czekać.

Tam pojawiło się wiele manipulacji, m.in. dotyczących mutacji brytyjskiej koronawirusa. Powstało wrażenie, jakby rząd nic w tym zakresie nie robił, a przecież zablokowaliśmy możliwość przylotów do Polski, wprowadziliśmy przesiewowe badania, by wykrywać rodzaj mutacji. Później okazało się, że w całej Europie ten wirus jest obecny, bez względu na wprowadzone działania, bo nazwa brytyjska nie oznacza, że ten wirus pochodzi tylko z Wielkiej Brytanii.
Piotr Müller, rzecznik rządu

Do zarzutów opozycji o brak zaradności w związku z pandemią, odniesiono się też w naszym regionie. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w Urzędzie Wojewódzkim, Violetta Porowska przypomniała przewinienia poprzedników i ich błędy w zarządzaniu służbą zdrowia oraz zdementowała „fake-zarzuty”.

O nieprzeszkadzanie do opozycji zaapelował też wojewoda opolski, który wymienił ostatnie działania na rzecz walki z pandemią w regionie. Sławomir Kłosowski podkreślił, że mamy ponad 800 łóżek czekających na chorych na COVID-19, zwiększono również niemal o 100% liczbę respiratorów w województwie.

Wojewoda powołał także zespół ekspertów z Uniwersytetu Opolskiego, który przygotowuje model matematyczny rozwoju epidemii. Naukowcy przygotowali już pierwszą przymiarkę z której wynika, że w naszym regionie wzrost zachorowań będzie spłaszczony, ale bardziej długotrwały. Inaczej sytuacja ma się na Śląsku, gdzie po dynamicznym wzroście, ma nastąpić szybki spadek.

Ten najbliższy tydzień będzie ze wzrostem. Teraz mamy 48 zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców, a spodziewamy się, że będzie to 65-68. Jesteśmy przygotowani, ale też zabezpieczamy się na przyszłość. Decyzją wojewody opolskiego w poniedziałek zostanie stworzonych 100 kolejnych miejsc tlenowych, które będą czekały na pacjentów z naszego województwa. Tworzymy kolejne miejsca respiratorowe. W odwodzie świątecznym mamy kolejne 70 łóżek, ale to już jest nasza żelazna rezerwa. Obyśmy jej nigdy nie użyli i to nie są łóżka korytarzowe. Od razu dementuję - to nie są żadne dostawki. To są łóżka II poziomu, czyli tlenowe, w szpitalach covidowych z podłączeniem do instalacji tlenowej. Jesteśmy też zabezpieczeni tlenowo. Mamy zapasy na święta. Obecnie zużywamy 10,5 tony tlenu na dobę na rzecz terapii osób z koronawirusem. Jesteśmy przygotowani na dwukrotne zwiększenie tego zużycia.
Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski

Wojewoda opolski poinformował także, że wyznaczono koordynatora covidowego w naszym regionie, który będzie wspierał pracę m.in. dyspozytorów medycznych. Od wczoraj zwiększono także liczbę łóżek dla pacjentów z COVID-19 w szpitalu w Głubczycach. Placówka do odwołania została przekształcona w szpital covidowy.  Pozytywny skutek przyniosły też apele Sławomira Kłosowskiego i dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Znalazły się dodatkowe ręce do pracy w szpitalu w CWK. Dzięki temu, już od najbliższego poniedziałku, zwiększy się tam liczba łóżek w zakresie ogólnym o kolejne 16.

źródło: PAP/OUW/IT

Facebook