czwartek, 28 marca 2024

Zwycięstwa w siatkówce. Nieoczekiwany tryumf w futsalu

 źródło: Piast Gliwice

Komplet zwycięstw w siatkówce oraz duża niespodzianka z udziałem piłkarzy halowych Dermana Komprachcice. To najgłośniejsze echa rozegranych w miniony weekend rozgrywek ligowych z udziałem naszych drużyn. Czas na podsumowanie.

SIATKÓWKA

Ciekawy przebieg miała potyczka, niepokonanych dotąd, kędzierzynian z MKS-em Ślepsk Malow Suwałki. Goście stawili zacięty opór i bez respektu rywalizowali w każdym secie o wygraną. Dobrą siatkówkę w szeregach gości prezentowali Tuaniga, Bołądź, Sapiński, czy Rohnka. Lider przez całe spotkanie czuł presję z ich strony i nie mógł sobie pozwolić choć na chwilę dekoncentracji czy złapanie oddechu.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (26:24, 26:24, 23:25, 25:23)

W Tauron 1. lidze bardzo cenne zwycięstwo w Krakowie odnieśli siatkarze ZAKSY Strzelce Opolskie. Nie dość, że pokonali bezpośredniego rywala w tabeli, to przełamali także złą passe w grodzie Kraka. Zanotowali pierwsze zwycięstwo bez straty seta. Goście pokazali duży charakter i to w momencie, gdy drużyna zmagała się z falą kontuzji. W zaciętym spotkaniu szczególnie wyróżniał się Piotr Giża, uznany najlepszym zawodnikiem meczu.

AZS AGH Kraków – ZAKSA Strzelce Opolskie 0:3 (22:25, 22:25, 27:29)

Inny reprezentant regionu – Mickiewicz Kluczbork pauzował.

10 zwycięstwo z rzędu odniosły opolskie siatkarki, które umocniły się na szczycie tabeli. Wynik spotkania nie był zagrożony w żadnej rozgrywce.

KS Olimpia Jawor – UNI Opole 0:3 (16:25, 21:25, 22:25)

FUTSAL

Do miłej niespodzianki doszło w Gliwicach. Grający bez trzech najlepszych strzelców, piłkarze Dermana wywalczyli komplet punktów. Piast również miał swoje problemy kadrowe, ale jako trzecia drużyna w tabeli był zdecydowanym faworytem w konfrontacji z beniaminkiem. Prezentował to od pierwszych minut meczu, w którym z dużym impetem atakował bramkę Burduja. Gole jednak nie padały, a goście coraz śmielej zaczynali się odgryzać. W 26. minucie Derman wyszedł na prowadzenie. Nie zmieniło to jednak obrazu konfrontacji. W miarę upływających minut, gracze Piasta coraz częściej tracili koncepcję na pokonanie gości. Wolne, czytelne i nieskuteczne próby, pomimo gry w przewadze, nie przyniosły zmiany rezultatu.

Piast Gliwice – Dreman Futsal Opole Komprachcice 0:1
Bramka: Karnatowski 26’

„Niewykorzystane sytuacje się mszczą” to stwierdzenie jest idealnym streszczeniem meczu drużyny z Brzegu z zawodnikami z Jelcza-Laskowice. Debiutujący na ławce trenerskiej gospodarzy – Roman Smirnov szybko miał powody do zadowolenia. Już w 4. minucie jego podopieczni objęli prowadzenie. Mogli także podwyższyć wynik w dwóch kolejnych akcjach, niestety na ich drodze stał dobrze dysponowany bramkarz. Goście wyrównali przed przerwą za sprawą Kąkola. Piłkarze z Brzegu mogli znowu wyjść na prowadzenie, lecz rzutu karnego nie wykorzystał Victor Andrade. Dopełnieniem znanej piłkarskiej maksymy był gol, dający zwycięstwo Orłowi, zdobyty kilkanaście minut przed końcem spotkania.

Fit-Morning Gredar Brzeg – Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice 1-2 (1-1)
Bramki: 1-0 Matejko – 4., 1-1 Kąkol – 10., 1-2 Szypczyński – 40.

 

KOSZYKÓWKA

Niewiele do powiedzenia w Łańcucie mieli koszykarze Pogoni Prudnik. Różnicę klas było widać już w pierwszej kwarcie, zakończonej wynikiem 31:11. Biało-niebiescy zdobyli się na zryw w drugiej odsłonie odrabiając część strat, lecz niewiele to dało. Sokoła do zwycięstwa poprowadził zdobywca aż 42 punktów Filip Małgorzaciak. W Pogoni 43 punkty zdobyli do spółki Tomasz Nowakowski (22) i Stanferd Sanny (21).

Rawlplug Sokół Łańcut – Pogoń Prudnik 116:87

 

Akademicy bez niespodzianek. Ograli pozostający bez zwycięstwa zespół z Kłodzka wygrywając wszystkie kwarty. Najlepszymi zawodnikami byli Adam Brenk (18 punktów, 7/8 z gry) i Artur Łabinowicz (17 punktów, 7/9).

Weegree AZS Politechnika Opolska – Zetkama Doral Nysa Kłodzko 86:64

autor: TM

Facebook