Co jeśli zabraknie żywności w MENA?
Wraz z rozwojem rosyjskiej inwazji na Ukrainę pojawiły się obawy o bezpieczeństwo żywnościowe krajów uzależnionych od importu zboża i kukurydzy z Ukrainy i Rosji. Chodzi przede wszystkim o kraje Afryki i Bliskiego Wschodu. Najbardziej zależne z nich i już doświadczające skutków nagłego wzrostu cen zbóż na rynkach światowych to Egipt, Tunezja czy Liban.
Wraz z rozwojem rosyjskiej inwazji na Ukrainę pojawiły się obawy o bezpieczeństwo żywnościowe krajów uzależnionych od importu zboża i kukurydzy z Ukrainy i Rosji. Chodzi przede wszystkim o kraje Afryki i Bliskiego Wschodu. Najbardziej zależne z nich i już doświadczające skutków nagłego wzrostu cen zbóż na rynkach światowych to Egipt, Tunezja czy Liban.
Egipt zawiesił eksport mąki i zboża na trzy miesiące w reakcji na wzrost cen chleba niesubsydiowanego o 50%. Ceny nad Nilem wzrosły z 5 funtów egipskich do 7,5 funta. W Tunezji następuje racjonowanie chleba i mąki, a prezydent Saied zadeklarował wojnę ze spekulantami. Poważne braki występują też w Libanie.
Wśród krajów najbardziej wystawionych na ryzyko braku żywności znajdują się, według danych za 2019 rok: Egipt, który importuje 70% zboża z Rosji i Ukrainy; Tunezja prawie 50% z Ukrainy i 5% z Rosji; Turcja prawie 75% z obydwu krajów; Liban 52% z Rosji. W roku 2019 Rosja i Ukraina odpowiadały za 25% światowego eksportu zboża.
Niektóre z krajów starają się uspokoić sytuację. Egipt, jak podaje, posiada wystarczającą ilość zboża w rezerwach na 9 miesięcy. Algieria, która jednak większość zboża importowała z Francji, ogłosiła, że jej rezerwy starczą do końca 2022 roku. Niestety Liban posiada według informacji z końca lutego rezerwy na miesiąc. Wrażliwość wszystkich tych krajów na ceny żywności jest jednak duża, ponieważ należą one do grupy krajów rozwijających się. Dla tych społeczeństw żywność stanowi istotny element koszyka konsumpcyjnego.
Poza Rosją i Ukrainą głównymi eksporterami zboża są USA, Kanada, Francja, Argentyna i Australia. Poza Francją, która ma jednak ograniczone możliwości zwiększenia produkcji a jednocześnie naciska od lat na unijną samowystarczalność, koszt importu zboża z pozostałych rynków będzie dużo wyższy. Australia ma w tym sezonie odnotować rekordowe zbiory, ale prawdopodobnie te nadwyżki mogą trafić do Indonezji, która będzie szukała zastępstwa, będąc także uzależnioną od Ukrainy i Rosji. USA zwiększyły swoje rezerwy zboża do 281 milionów buszli, czyli ponad 7,5 miliona ton. To mniej więcej tyle samo, o ile ma spaść eksport z Ukrainy i Rosji w tym roku według oceny Bloomberga.
Wzrost cen na rynkach zboża nie wydarzył się jedynie za sprawa rosyjskiej napaści na Ukrainę. Ceny rosły już w poprzednim roku, ponieważ Chiny wykreowały popyt gromadząc u siebie strategiczne rezerwy zboża, które według chińskich władz stanowią połowę zgromadzonych rezerw na świecie, pokrywając półtoraroczne zapotrzebowanie kraju na te produkty.
Cały artykuł dostępny jest na stronie Układu Sił: Co jeśli zabraknie żywności w MENA?
Autor: Jan Wójcik – Układ Sił
Artykuł powstał dzięki współpracy z Układem Sił, magazynem z zakresu geopolityki, stosunków międzynarodowych, historii, bezpieczeństwa i cyberbezpieczeństwa, wojny informacyjnej i tematyki pokrewnej.
Najnowsze artykuły
- Opolscy policjanci w Auschwitz: Seminarium o prawach człowieka i przeciwdziałaniu dyskryminacji
- Opolska policjantka zdobywa złoty i srebrny medal w biegach przełajowych!
- Policja ratuje "złotego ptaka" z rąk 68-letniego kłusownika
- Brutalny atak w Opolu: dwaj mężczyźni zatrzymani za usiłowanie zabójstwa
- Harcerze na służbie w Szkocji