poniedziałek, 25 listopada 2024

Afera szpiegowska w Iranie? Wątek Polaków w tle

Iran, flaga fot. Pixabay.com

6 lipca w Programie Drugim irańskiej telewizji państwowej wyemitowano materiał informujący (bez podania daty) o zatrzymaniu „zagranicznych szpiegów udających dyplomatów.”

Podano, że zastępca szefa misji w ambasadzie brytyjskiej Giles Whitaker i inni obcokrajowcy zostali oskarżeni o szpiegostwo po odwiedzeniu różnych obszarów w kraju z ograniczonym dostępem osób postronnych, w czasie przeprowadzania testów rakiet balistycznych oraz niedługo po nich. Materiał przedstawiony niedługo po emisji filmu przez agencję prasową Fars oskarżył Izrael o wykorzystywanie obcokrajowców, aby pomóc mu w wytoczeniu sprawy przeciwko Iranowi w Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.

W materiale pokazano również innego mężczyznę, zidentyfikowanego jako „Ronald, małżonek doradcy kulturalnego ambasady austriackiej”. W filmie zostało powiedziane, że „udał się do wioski w rejonie Damghan (Semnan) na wschód od Teheranu i pobrał próbki skał”. Wg. słów lektora komentującego nagranie został on również oskarżony o „filmowanie obszaru wojskowego w Teheranie, objętego zakazem filmowania i fotografowania.” Nie było mowy o jego aresztowaniu.

Informacje szybko powieliły kolejne irańskie media, a w ślad za nimi zachodnie agencje prasowe. Nagłówki i leady koncentrowały się na podanej przez irański kontrwywiad informacji, jakoby miało dojść do aresztowania zastępcy ambasadora Zjednoczonego Królestwa oraz o możliwym zatrzymaniu dyplomaty austriackiego. Na marginesie tych doniesień wspominano też o zatrzymaniu polskiego naukowca profesora Macieja Walczaka.

Przedmiotowy reportaż telewizyjny zawierał materiał filmowy rzekomo pokazujący prof. Walczaka i trzy inne osoby zbierające próbki ziemi. Stwierdzono, że ich zbieranie zbiegło się w czasie z testem rakietowym w południowej prowincji Kerman. W filmie padło również stwierdzenie, że jeden z podejrzanych jest pracownikiem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, a sama uczelnia jest „powiązana z reżimem syjonistycznym,” jak zwyczajowo w irańskich mediach określa się Izrael. Powołując się na stanowisko IRGC w filmie stwierdzono, że dyplomaci są często wykorzystywani do zewnętrznej inwigilacji obiektów wojskowych i identyfikowania sprzętu i amunicji.

Pełny artykuł dostępny jest na stronie Układu Sił: Afera szpiegowska w Iranie.

Autor: Marcin Krzyżanowski – Układ Sił

Artykuł powstał dzięki współpracy z Układem Sił, magazynem z zakresu geopolityki, stosunków międzynarodowych, historii, bezpieczeństwa i cyberbezpieczeństwa, wojny informacyjnej i tematyki pokrewnej.

Facebook