Na Opolszczyźnie pojawił się ASF – czy mamy czego się bać?

Wirus ASF, czyli afrykańskiego pomoru świń, został potwierdzony u kilku padłych dzików znalezionych na terenie powiatu brzeskiego, a także na terenie powiatu namysłowskiego.
Wojewoda opolski w porozumieniu z nadleśnictwami zarządził tworzenie ogrodzeń zapachowych w zagrożonych rejonach. Ma to zapobiegać wydostaniu się wirusa poza obszary leśne.
Wykrycie go u dzików, stanowi duże zagrożenie dla hodowli. Należy zaznaczyć, że do tej pory na terenie województwa opolskiego nie było żadnego ogniska afrykańskiego pomoru świń u trzody chlewnej, natomiast wiadomo, że na przemieszczanie się dzików nie mamy wpływu. Ale możemy zabezpieczyć przed wniknięciem wirusa ze środowiska do gospodarstwa, gdzie jest hodowana trzoda.
Obecnie powiatowi lekarze weterynarii kontrolują gospodarstwa, sprawdzając czy są odpowiednio zabezpieczone. Poza tym są w kontakcie z myśliwymi i prowadzą monitoring zachorowalności u dzików. Prowadzony jest odstrzał sanitarny, odstrzał planowy – zgodnie z planem łowieckim, dziki odstrzelone są badane w kierunku afrykańskiego pomoru świń.
Wirus ASF nie zagraża ludziom, jednak hodowla, w której został wykryty podlega likwidacji. Zwierzęta są wybijane i utylizowane.
źródło: Radio Doxa/oprac. TZB
Najnowsze artykuły
- Lekarze dostali fałszywe sms-y w sprawie aktualizacji certyfikatów. ZUS apeluje o ostrożność
- Interwencja funkcjonariuszy Straży Granicznej wobec pasażerów niewpuszczonych na pokład samolotu do Chorwacji
- Ostatnie dni głosowania w Budżecie Obywatelskim Opola. Do rozdysponowania rekordowe 8,1 mln zł
- Harcerze z ZHR na służbie w Szkocji
- Na Opolszczyźnie przybywa lekarzy z prawem do wystawiania zwolnień chorobowych