Nawet 500 zł mandatu. Sprawdź, na co uważać, zanim wybierzesz się do lasu
Spacer po lesie, przejażdżka na rowerze, czy zwykłe zatrzymanie się w lesie podczas podroży, aby rozprostować nogi, może zakończyć się przykrym incydentem w postaci mandatu i to w pokaźnej kwocie. Warto zatem zapoznać się co wolno, a czego mnie należy robić podczas przebywania w lesie.
Udając się do lasu, należy przede wszystkim stosować się do znaków jakie na jego obrzeżach zostały postawione i przestrzegać aby nie parkować gdzie popadnie, a w szczególności nie wjeżdżać do lasu. Mandat może otrzymać kierujący pojazdem za nieuprawniony wjazd do lasu oraz parkowanie w niedozwolonych miejscach. Do lasu, pod żadnym pozorem, nie wolno wjeżdżać autem. Zatem samochodem poruszamy się jedynie po drogach publicznych, a w przypadku dróg leśnych tylko wtedy, gdy są odpowiednio oznaczone.
Jak już jesteśmy w lesie i na dodatek przyszliśmy zbierać grzyby, warto pamiętać, że nie należy tego robić na terenach wojskowych, w obszarach objętych zakazem wstępu. Najczęściej zakaz wprowadza się w miejsca związane z uprawami drzewostanu do 4 m wysokości, ostoje zwierzyny, drzewostany nasienne i powierzchnie doświadczalne wykorzystywane na cele nadleśnictw. Ostatnim z elementów w obszarze grzybobrania jest ich właściwe zbieranie, czyli robienie tego w taki sposób, aby nie naruszać grzybni. Oczywiście nie zbieramy także gatunków grzybów chronionych prawnie.
Kolejny obszar obostrzeń, ściśle wiąże się z naszą kulturą i wychowaniem, ponieważ nie wypada, a tym bardziej nie wolno płoszyć dzikich zwierząt, niszczyć drzew, krzewów, roślinności, śmiecić i palić ognisk.
Las to miejsce posiadające swój urok, niepowtarzalność i piękno. Przechadzając się po lesie, wypoczywamy, ładujemy przysłowiowe „baterie”, kontemplujemy. Wolna przestań, poczucie obcowania z naturą i urokliwa aura wprawiają nas w pozytywny nastrój i dodają sił witalnych.
Pamiętajmy zatem aby te miłe doświadczenia, jak beztroski spacer po lesie lub wspólna wyprawa na grzyby, nie zakończyły się mandatem karnym w wysokości od 20 do 500 złotych, a w skrajnych przypadkach (poważne naruszenie przepisów ustawy o ochronie przyrody) nawet kwotą 1000 złotych.
autor: PK
Najnowsze artykuły
- Opolscy policjanci w Auschwitz: Seminarium o prawach człowieka i przeciwdziałaniu dyskryminacji
- Opolska policjantka zdobywa złoty i srebrny medal w biegach przełajowych!
- Policja ratuje "złotego ptaka" z rąk 68-letniego kłusownika
- Brutalny atak w Opolu: dwaj mężczyźni zatrzymani za usiłowanie zabójstwa
- Harcerze na służbie w Szkocji