Wieś Grodziec położona jest wzdłuż drogi krajowej DK 46, która zaczyna się w Kłodzku, a kończy w Szczekocinach. Łącznie wynosi 270 km. Jest główną arterią dla pojazdów wszelkiej maści, począwszy od samochodów osobowych, poprzez busy, autobusy, a kończąc na tirach i transporcie ciężkim. To powoduje, że Wieś jest zwyczajnie rozjeżdżana. Mieszkańcy mają już dość tej sytuacji, są zmęczeni ciągłym ruchem, więc od ponad trzech dekad walczą o obwodnicę.
Oliwy do ognia dolano wraz z wybudowaniem obwodnic Dobrodzienia czy Myśliny (czterokrotnie mniejszej miejscowości – red.), a także planami wybudowania obwodnicy Lędzin. Jak ważny dla ruchu drogowego i tranzytu jest ten odcinek, GDDKiA przekonała się podczas blokad drogi. Zablokowanie drogi w centrum Grodźca na kilkanaście minut, spowodowało powstanie korka na kilka kilometrów.
W Grodźcu działa Stowarzyszenia „Nasz Grodziec”, którego prezesem był Krzysztof Kleszcz, obecnie radny miejski. Postanowiliśmy go zapytać: – Dlaczego obwodnica jest taka ważna?
Historia obwodnicy Grodźca jest długa, można się spierać, ile to już lat minęło od pierwszych planów jej budowy. Efektów wciąż nie widać, mimo wielu spotkań z przedstawicielami władz lokalnych i posłami, którzy o obwodnicy Grodźca przypominają sobie zazwyczaj tuż przed wyborami. W międzyczasie GDDKiA dokonała kilku modernizacji tego odcinka, co jak twierdzą mieszkańcy, oddala w czasie inwestycję. Być może dlatego obwodnica Grodźca jest na liście rezerwowej, a nie tak jak niegdyś twierdził ówczesny jej rzecznik, że budowa została zaplanowana na 2013 rok, o czym też w korespondencji z nami wspomina Krzysztof Kleszcz.
Czy inwestycje na odcinku drogi DK46 w miejscowości Grodziec, wpłynęły odraczająco na termin budowy obwodnicy? – O to zapytaliśmy, założyciela i ówczesnego prezesa Stowarzyszenia „NG”, Przemysława Kubowa.
Od samego początku, obwodnicą z ramienia mieszkańców, zajmuje się Jan Karpa, były radny miejski i powiatowy. W rozmowie wskazuje na uwarunkowania środowiskowe oraz prawne. Cytuje paragrafy, podaje liczby, wskaźniki i skrupulatnie opisuje proces tworzenia warunków na rzecz budowy obwodnicy. Zapytaliśmy go, co jest przyczyną odkładania budowy obwodnicy w czasie i skąd taka opieszałość ze strony organu, który jest odpowiedzialny za przeprowadzenie tej inwestycji.
Wiedza Jana Karpy jest olbrzymia. Opowiada nam o wszystkich aspektach prawnych. Jak wynika z jego wypowiedzi, wszelkie przebudowy wykonano bez uwzględnienia warunków środowiskowych i prawa wodnego. Przekonuje, że przebudowa wjazdów do wsi, w postaci wysepek, jest tylko zagrożeniem w ruchu drogowym, bowiem powoduje wypadki, poprzez najechanie samochodu na zbyt wysoką krawędź wysepki, a to doprowadza do utarty panowania nad pojazdem i ostatecznie „lądowanie” w pobliskim rowie. Nie zgadza się także, z argumentem dotyczącym nowej nawierzchni, która to miała znacząco wpłynąć na zmniejszenie hałasu.
Z uzyskanych informacji wynika, że GDDKiA planuje kolejną przebudowę, co wiąże się z rozbudową o nowe zjazdy, poszerzenia, itp. Te plany spędzają sen z powiek działaczom Stowarzyszenia Nasz Grodziec oraz mieszkańcom wsi. Obawiają się, że kolejna przebudowa będzie wiązała się ze wzmocnieniem podłoża do „przenoszenia” ciężkiego transportu i odroczy w czasie budowę obwodnicy. Dziś można odnieść wrażenie o czym, jest przekonany Jan Karpa, że wszystkie działania generalnej dyrekcji zmierzają do „poprawy” drogi i dostosowywania jej do warunków podyktowanych natężeniem ruchu i obciążeniem, a nie zmierzają do wyprowadzenia ruchu poza wieś, o co jest batalia.
Jak na sprawę zapatrują się mieszkańcy i jak się żyje w najdłuższej wsi na Opolszczyźnie, postanowiłam zapytać tych, których w sobotnie popołudnie spotkałam osobiście.
Dobrym prognostykiem, oby się ziścił, jest sygnał z Ministerstwa Infrastruktury, że inwestycja pn. obwodnica wsi Grodziec, jest zasadna i potrzebna. Mieszkańcy z obawą jednak patrzą w przyszłość. Przeszkodą może tu być, jak wskazuje Jan Karpa, tzw. kadencyjność władzy, która stanowi czynnik podwyższonego ryzyka i może wpłynąć na kolejne przesunięcie inwestycji w czasie.
Czy uda się w tej dekadzie rozpocząć budowę obwodnicy Grodźca? – Tak naprawdę nikt nie jest w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie. Należy jedynie mieć nadzieję, że tym razem oczekiwania mieszkańców się zrealizują, a plan budowy obwodnicy w końcu znajdzie swój finał w postaci nowej drogi wyprowadzającej ruch poza miejscowość.