czwartek, 21 listopada 2024

Wojewoda uspokaja. Zagrożenia ze strony Odry nie ma

 zdjęcie archiwalne

Od kilku dni na południu Polski intensywnie pada, w związku z tym podniosły się stany rzek. Jak poinformował Sławomir Kłosowski o nadejściu powodzi nie ma mowy. Deszczowe chmury szczęśliwie przesuwają się już na wschód.

Prognozy IMGW były alarmujące, ale sytuacja w naszym regionie się poprawia. Wojewoda Sławomir Kłosowski zapewnił mieszkańców, że Opolszczyzna jest zabezpieczona przed ewentualną powodzią. W związku z ostatnimi opadami służby pozostają w gotowości. Jest to jednak – dmuchanie na zimne.

Uspokajam wszystkich mieszkańców, można spokojnie spacerować nad Odrą. Żadnego zagrożenia ze strony Odry dla województwa opolskiego w tej chwili nie ma i w najbliższych dniach mimo nieciekawych prognoz hydrologicznych nie będzie.
Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski
Mamy na razie dwa stany ostrzegawcze i nic nie wskazuje na to, żeby te poziomy się zmieniły tj. na rzece Bierawce i Odrze, ale do stanu alarmowego brakuje jeszcze bardzo dużo. W razie czego nasze zbiorniki mają pełną rezerwę powodziową, ale większość rzek nie wyjdzie z koryta.
Mirosław Kurz, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach

W razie pogorszenia się sytuacji pogodowej w Czechach, w gotowości są zbiorniki w Otmuchowie i Nysie. Na Odrze obserwuje się lekki stan wezbraniowy i taki pozostanie jeszcze przez kilka dni. W Krapkowicach i Ujściu Nysy Kłodzkiej prognozowane są przekroczenia stanów ostrzegawczych. Na razie nie ma potrzeby otwierania zbiornika retencyjnego w Raciborzu.

autor: GP

Facebook